Wtorek, 9 listopada 2004
Felieton Polowanie na jelonka Tak naprawdę to jelonek nazywa się Jelinek i nie pochodzi z Puszczy Piskiej, ale z niedalekiej Austrii. Piszę "niedalekiej", bo - jak uświadomił mi pewnego razu znajomy góral z Zakopanego - bliżej ze stolicy polskich Tatr do Wiednia niż do Warszawy. Ale to na marginesie. Tak więc, Jelinek pochodzi z kraju jodłujących bauerów w krótkich spodenkach i jest niewątpliwie kobietą. Objawiła się nam literacko poprzez wydawnictwo Sic!, które swego czasu raczyło było uszczęśliwić polskiego czytelnika książką "Pianistka". Pamiętam doskonale spektakularny debiut tej powieści; aczkolwiek na pewno nie z powodu jej ponadczasowych wartości artystycznych czy profesjonalnej kampanii reklamowej. Książka wypłynęła na naszym rynku krótko po nakręceniu przez Romana Polańskiego filmu "Pianista", tudzież wydaniu przez wydawnictwo Znak książki Władysława Szpilmana pod tym samym tytułem - książki będącej kanwą filmowego dzieła. Popyt na film i książkę ze Znaku był w Polandzie ogromny, bo historia zawsze była u nas ważniejsza niż teraźniejszość i przyszłość. Nic więc dziwnego, że znalazło się od razu kilku sprytnych dystrybutorów, którzy postanowili pójść za ciosem, i sprzedać przy okazji martyrologicznej fiesty Jelinkowego bubla, który cierpliwie porastał mchem w magazynach. Otóż wmówiono osobom odpowiedzialnym za dział książek w kilku hipermarketach, że "Pianistka" jest kontynuacją zapisków Władysława Szpilmana zawartych w "Pianiście". Krążyła nawet mrożąca krew w żyłach plotka, że autorka "Pianistki" jest nieślubną córką Szpilmana (niechybnie urodzona przez jakąś niemiecką antynazistkę). Proszę sobie wyobrazić, że supermarkety dały się nabrać na ten dowcip (chwyt reklamowy?) i sprzedaż "Pianistki" ruszyła z kopyta, aż do momentu, gdy supermarkety zorientowały się, że Jelinek tyle ma wspólnego ze Szpilmanem, co doktor Mengele z doktorem Murkiem. Poszły w ruch zwroty i Jelinek wróciła ciężarówkami do magazynów, aby dalej być jedzona przez mole. Mole nie znają się na literaturze, zatem żarły Jelinkowego knota z ogromnym apetytem. Na szczęście dla wydawnictwa Sic! (znanego w środowisku "łowcy nagród") dowcipni Skandynawowie znów dali popis poczucia humoru w stylu Monty Pytona, i uraczyli Jelinek Literacką Nagrodą Nobla. Mniej więcej przed rokiem pisałem na łamach Biblioteki Analiz o mechanizmach przyznawania tego wyróżnienia, zatem nie będę wracał do tematu. Warto jedynie w tym miejscu nadmienić, iż przez te dwanaście miesięcy nic się nie zmieniło w tej kwestii. Jako że prestiż Nagród Nobla jest wciąż niepodważalny, żartobliwa decyzja Skandynawów odbiła się szerokim echem na całym świecie oraz obyczajową czkawką w Polsce. Natychmiast rozpoczęło się polowanie na Jelinek. Głos z siebie wydały etatowe autorytety; podręczni spece od głoszenia objawionych prawd wszelakich. Miał to być ryk rannego lwa, ale wyszedł pisk nadepniętej myszy. Dało się słyszeć, że to wielki skandal, że to bezczelny policzek wymierzony prawdziwej, zdrowej sztuce, że chyba Norwegom i Szwedom mróz skuł lodem mózgi. Ktoś równie dramatycznie, co retorycznie pytał - a dlaczego nagrody nie dostał Herbert na przykład. …
Wyświetlono 25% materiału - 449 słów. Całość materiału zawiera 1799 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się