Targi Krajowe wróciły do września i ta decyzja jest chwalona przez księgarzy i wydawców. Co prawda w październiku cała polska branża książkowa pojedzie do Krakowa, a zatem na KTK zabraknie wielu dużych wydawców, zwłaszcza spoza Warszawy, ale jest to szansa dla mniejszych. Wrześniowy termin to zachowanie tradycji targów. W ubiegłym roku termin grudniowy napotkał na silny opór wydawców i księgarzy. Słowa uznania należały się projektantom zabudowy - przy mizerii ważnych wystawców całość prezentowała się godnie. Wiele osób było zmylonych - tyle pięknych stoisk, ale gdzie są książki? W sierpniu tego roku Dorota Malinowska-Grupińska, prezes Polskiej Izby Książki, stwierdziła "Chciałabym serdecznie podziękować Januszowi Foglerowi, prezesowi Ars Polony, organizatorowi Krajowych Targów Książki w Warszawie, że zechciał wziąć pod uwagę postulaty środowiska wydawców i wrócił do wrześniowego terminu targów, a co więcej zrezygnował z opłat za wstęp na targi, tym samym umożliwiając ich zwiedzenie wszystkim zainteresowanym książką". W tym roku ważnych wystawców będzie nieco więcej, wstęp po raz pierwszy w historii KTK jest bezpłatny. Ars Polona szuka sprzymierzeńców oraz pomysłów. I jest kilka tematów, które mogą poruszyć media. I tak ta edycja KTK jest edycją bibliotek. Biblioteka Narodowa, która w tym roku obchodzi jubileusz 75-lecia, jest gościem honorowym targów i przygotowała dwuczęściowe seminarium (szczegóły w ramce obok). To będzie okazja do dyskusji ogólnonarodowej o stanie czytelnictwa, roli państwa, ponadto o kondycji rynku wydawniczego, bibliotek etc. Ale …