Prawnik radzi Windykacja należności - cz. 7 Parafrazując znane powiedzenie, można by rzecz, że wyrokami zasądzającymi jest piekło wybrukowane. Nic bardziej trafnego - samo doprowadzenie do wydania przez sąd wyroku, a także uprawomocnienie się orzeczenia to niekiedy nie więcej niż połowa sukcesu, a czasami dopiero wierzchołek góry lodowej. Prawomocność orzeczeń Zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 363 kpc, orzeczenie sądowe jest prawomocne, jeżeli nie przysługuje co do niego środek odwoławczy (apelacja, kasacja, zażalenie) lub inny środek zaskarżenia (m.in. zarzuty od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym oraz sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym). Wniesienie środka odwoławczego bądź innego środka zaskarżenia jest ograniczone czasem (apelacja - 2 tygodnie od doręczenia wyroku z uzasadnieniem, kasacja - 1 miesiąc, zażalenie - 7 dni, zarzuty/ sprzeciw od nakazu zapłaty - 2 tygodnie). Po upływie odpowiedniego terminu, a więc w sytuacji gdy orzeczenia sądowego nie można już skutecznie w "zwykłym" trybie zaskarżyć, staje się ono prawomocne. Tytuł egzekucyjny i wykonawczy Nierzadko tak się dzieje, że już samo wydanie przez sąd orzeczenia (wyroku, nakazu zapłaty) uwzględniającego roszczenia wierzyciela, powoduje, że dłużnik - chcąc, nie chcąc, a raczej to ostatnie - spłaca swoje zobowiązanie. Jednak gdy tak się nie dzieje, trzeba zwrócić się o pomoc do komornika. Prawomocne orzeczenie sądu jest tytułem egzekucyjnym (art. 777 kpc), jednak by …