Wtorek, 16 października 2018
Bestseller New York Time`sa

Elie miała piętnaście lat. Dla Laurel była ukochaną córką, chociaż nie jedynaczką. Wydawać by się mogło, że ma przed sobą całe życie. I nagle, w mgnieniu oka, Ellie zniknęła. Wyszła do biblioteki i nigdy tam nie dotarła. Kamery miejskie niczego nie zarejestrowały. Organy śledcze i media już dawno uchwyciły się teorii o ucieczce z domu. I tylko matka nie może pogodzić się ze stratą i szuka odpowiedzi, która da jej zamknięcie…

Od zaginięcia Ellie minęło już dziesięć lat. Życie Laurel wywróciło się do góry nogami, choć dla niej i tak nie ma to już większego znaczenia. Nierozwiązana sprawa nie daje jej spokoju. Ma żal do męża, policji i mediów, że za mało zrobili, że nie sprawdzili wszystkich możliwości. A przede wszystkim o to, że jednomyślnie wierzą, że Ellie po prostu uciekła z domu i nie chce, by ktoś ją znalazł. Ale przecież Ellie to JEJ córka, którą ONA zna jak nikt inny i ONA wie, że nie mogła uciec. Dlatego cały czas poszukuje prawdy…

Kiedyś Laurel wiodła wspaniałe życie w pięknym domu z trójką dzieci: Ellie, Hanną i Jackiem, i mężem Paulem. Rodzina była podstawową wartością w jej życiu, chętnie oddawała się obowiązkom domowym i wychowaniu dzieci. Dziś Laurel mieszka sama, w małym skromnym mieszkaniu. Mąż ułożył sobie życie z inną kobietą i zamieszkał w ich dawnym domu. Dzieci, jak tylko mogły wyprowadziły się i zamieszkały same. Laurel wiedzie bardzo uporządkowane życie, tydzień w tydzień powtarzając te same czynności. Dwa razy w tygodniu chodzi do pracy do centrum handlowego. Co środę sprząta w domu najstarszej córki, pobierając za to stałą opłatę 30 funtów. Co czwartek odwiedza swoją mamę, która po zaginięciu Ellie przeszła kilka udarów i aktualnie znajduje się w domu opieki, wyczekując śmierci jak zbawienia. Są jeszcze niedziele, spędzane z przyjaciółkami i ich dziećmi. To właśnie ta rutyna jest czymś co pozwala jej nadal funkcjonować.

I nagle wszystko się zmienia. Policja odnajduje rozjechane przez samochód kości Ellie. Jest zakończenie sprawy, są szczątki, można zorganizować pogrzeb… Wydawałoby się, że Laurel znajdzie teraz ukojnie, ale na jej drodze staje pewien czarujący, charyzmatyczny mężczyzna, który robi na niej piorunujące wrażenie:

Laurel odkrywa, ku swojemu zaskoczeniu, że jest niemal zachwycona mężczyzną stojącym w drzwiach. Ma coś w sobie: powściągliwą dumę i pewien – śmiała twierdzić – błysk w oku. Przygląda się, jak mężczyzna staje w kolejce do lady i dostrzega więcej szczegółów: płaski, ale miękki brzuch, ładne dłonie, jedno ucho odstające nieco bardziej. Nie jest przystojny w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, ale roztacza wokół siebie aurę człowieka, który już dawno zaakceptował swoje fizyczne ograniczenia i całkowicie skupił się na swojej osobowości.

Zamawia kawałek ciasta marchewkowego i czarną kawę – jego akcent jest trudny do określenia, być może to Amerykanin albo cudzoziemiec, który nauczył się angielskiego od Amerykanów – a potem niesie je do stolika obok niej. Laurel zapiera dech. Nie wyglądało na to, że zauważył, jak się w niego wpatrywała, a jednak w kawiarni pełnej wolnych stolików wybrał ten, który stał najbliżej niej. Ogarnia ją panika, ma wrażenie, że być może podświadomie, mimowolnie, sprowokowała jego zainteresowanie. Nie chce jego zainteresowania. Nie chce niczyjego zainteresowania.

Siedzą tak przez pewien czas, obok siebie. On na nią nie patrzy ani razu, ale Laurel czuje emanującą z niego pewnego rodzaju intencję. Mężczyzna bawi się smartfonem. Laurel powoli, mniejszymi kęsami kończy swoją kanapkę z serem. Po chwili zaczyna myśleć, że być może to sobie uroiła. Dopija kawę i zbiera się do wyjścia.

Laurel i Floyd szybko nawiązują romans i równie szybko przedstawiają swoich partnerów rodzinom. Laurel przeżywa szok poznając dziewięcioletnią córkę mężczyzny Poppy. Jest ona bowiem małą kopią zaginionej Ellie. Do głowy Laurel znów zaczynają napływać pytania związane z wydawałoby się zamkniętą sprawą. Zwłaszcza, że zbiegów okoliczności zaczyna się robić więcej… Czy uda jej się poznać skrywane tajemnice? Czy dowie się co naprawdę wydarzyło się z jej córką? I jaką rolę odegra ten przypadkowo spotkany mężczyzna? A może w życiu nie ma żadnych przypadków?

Wysyła esemesy do Paula i do Hanny:
Po drodze do Bonny zajadę do Floyda, ale się nie spóźnię. Jeśli będę się spóźniać, proszę, natychmiast do mnie zadzwoń. Jeśli nie będę odbierać telefonu, przyślij kogoś po mnie. Będę na Latymer Road 18. Później wszystko wyjaśnię.
Potem wraca do esemesa Floyda.
OK – odpisuje. – Nie ma problemu. Przyjadę, kiedy będę gotowa.
Fantastycznie – odpowiada Floyd. – Do zobaczenia!
Laurel ładuje do samochodu zapakowane prezenty i szampana. O jedenastej rano wyjeżdża do Floyda.
Przychodzi esemes od Hanny:
Mamo?
Laurel nie odpisuje.

Na drodze są korki. Ludzie wychodzą z kina na High Barnet, ulica jest pełna kupujących, a na Highgate stoi anielskiej cierpliwości renifer głaskany przez tłum dzieci, podczas gdy Święty Mikołaj spogląda na nie groźnie, próbując nad nimi zapanować.
Dojeżdżając do Stroud Green, Laurel czuje, jak w gardle rośnie jej gula. Każdy zakątek ulicy, witryna sklepowa i zakręt przywołują wspomnienia dawnych świąt Bożego Narodzenia. Coroczne pielgrzymki w Wigilię do pizzerii, gdzie zawsze rezerwowali ten sam stolik. Bieg do sklepu, gdy w ostatniej chwili kończył się papier do pakowania prezentów. Niewielki park w dole ulicy, do którego zabierali dzieci po lunchu, żeby się wyładowały. Drzwi sąsiadów, przez które Laurel i dzieci wrzucali kartki z życzeniami w poranek Bożego Narodzenia.
Wszystkie te pełne zamieszania święta, każde niczym doskonały klejnot, zniknęły, obróciły się w popiół.
Laurel wjeżdża na ulicę Floyda i gasi silnik.
Przez kilka chwil siedzi w aucie, czując, jak temperatura spada po wyłączeniu ogrzewania. Przygląda się, jak wiatr wygina u góry nagie gałęzie drzew i czeka, aż poczuje się gotowa na spotkanie z Floydem.
Pięć minut później bierze głęboki oddech i rusza w stronę jego frontowych drzwi.

„Kiedy Ciebie nie ma” to trzymający w napięciu thriller, w którym razem z matk próbujemy odkryć tajemnicę zniknięcia jej córki. Choć z rozwojem akcji wydaje nam się, że już wszystko zostało powiedziane, to na kolejnych stronach autorka jest w stanie zaskoczyć czytelnika rozwojem akcji. Dzięki narracji prowadzonej chwilami przez różnych bohaterów, mamy okazję poznać ten dramat z kilku perspektyw, dzięki czemu nic w tej historii nie jest zero jedynkowe.

Lisa Jewell – brytyjska pisarka. Jako młoda dziewczyna, uczęszczała do katolickiej szkoły św. Michała w Finchley. Przez jakiś czas zajmowała się modą. Jej kariera, jako pisarki rozpoczęła się, gdy znajomy poprosił ją o napisanie trzech rozdziałów powieści, w zamian za to zaprosił ją na kolację do ulubionej restauracji. Te trzy rozdziały, zostały wykorzystane w książce, która później stała się bestsellerem. Mieszka w Londynie, z mężem i dwiema córkami.

Lisa Jewell
Kiedy Ciebie nie ma
Edipresse Książki | ISBN 9788381176538 |s. 304 | Cena: 39,90 | Premiera: 17.10.2018

Podaj dalej