Wtorek, 24 października 2017
Na-molny książkowiec
W niebie dobrze jest przebywać ze względu na klimat, a w piekle ze względu na towarzystwo. Z tego punktu widzenia branża wydawnicza wszędzie w świecie gromadzi postacie zdecydowanie z piekła rodem. Konieczność łączenia w sobie wielu sprawności, w tym ekonomicznej, logistycznej, poliglotycznej, koncyliacyjnej, kreacyjnej, estetycznej itd., itp. – więc ta konieczność sprawia, że w oficynach edytorskich często na stanowiskach kierowniczych pracują neurotycy z rozdwojeniem jaźni, rozkołatanymi sercami i wieczną nerwicą. A klimat dla książek, po upadku (co najmniej zaś zmarginalizowaniu) Galaktyki Gutenberga zdaje się dla słowa drukowanego bliższy piekłu niż niebiańskim Seszelom. Przy okazji trzeba wspomnieć o fakcie smutnym, lecz prawdziwym, choć to już tylko z krajowego punktu widzenia. Otóż wydawcy anglojęzyczni mogą śmiało liczyć na zwielokrotnienie sprzedaży publikowanych u siebie dzieł, gdyż od razu, na samym wstępie, dysponują potencjalnym rynkiem bez mała dwóch miliardów czytelników, dla których angielszczyzna oznacza pierwszy język. W dodatku mają prawo śmiało zakładać – w przypadku licznych tytułów – lukratywną sprzedaż licencji oraz praw do wydań obcojęzycznych na mnóstwo rynków zewnętrznych. Nasze tomy rodzime, jeśli pominąć nielicznych autorów – niby funkcjonują w świecie, lecz jako swojego rodzaju kwiatki do kożucha. Polaków, co sprawdziłem, wydaje się, owszem, tyle że głównie dla honoru domu. Argumenty handlowe, zazwyczaj… Hm, spuśćmy zasłonę miłosierdzia. Bez narzekań! Nie lekceważę bynajmniej potencjału rynku krajowego, wreszcie bywają i u nas kariery spektakularne (weźmy pierwszy z brzegu przykład, czyli triumfalny pochód Soni Dragi albo ekspansję w ostatnich latach Macieja Makowskiego z firmy Prószyński Media). Wielu wydawców radzi sobie naprawdę doskonale, …
Wyświetlono 25% materiału - 246 słów. Całość materiału zawiera 986 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się