Wtorek, 26 listopada 2013
Co czytają inni
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru11/2013
Źle się dzieje, kryzys idzie przez świat. Zwalniają, nie płacą, likwidują miejsca pracy i OFE, a w dodatku wina ma zabraknąć. Bo produkcja nie nadąża za apetytami ochlapusów, pogoda zresztą też coraz gorsza, delikatne grona nie wytrzymują takich długich upałów i silnych deszczy. Na szczęście ziemniaki mają się dobrze, wódki wystarczy. Polak przeżyje. Nie takie kryzysy za nami. Ale nie ma się z czego śmiać. U nas najbardziej narzekają bodaj ludzie mediów, jako że rodacy nie chcą czytać, po co im zatem media pisane? W mówionych albo pokazywanych też szlaban, ci, którzy mają pracę, trzymają się kurczowo i nie dopuszczają nowych, wszędzie zmiana etatów na umowy śmieciowe, drakońsko obcinane stawki. Więc pytanie (bynajmniej nie do premiera): jak żyć? Ano, brać sprawy w swoje ręce. Pomagać sobie wzajemnie, wymieniać się tym, co mamy – ty mi obiad, ja popilnuję twoich dzieci, ty mi zrobisz pranie, ja ci skopię ogródek, ty załatwisz moje sprawy w urzędzie, ja odwiedzę twoich chorych w szpitalu. Tak dzieje się już w wielu małych społecznościach w Europie – nagle okazuje się, że pieniądz, owszem, jest potrzebny, ale nie niezbędny. Czy tak nie było aby już kiedyś?… Było i pewnie znów to zobaczymy. „Nowe wraca”, jak mawiano u nas z przekąsem. O wyprzedzeniu tego „nowego” czytałem w Dana Hancoksa „The village agains the world” (Verso), nieprawdopodobnej opowieści o godnym życiu, jakie prowadzą mieszkańcy Marinaledy, niewielkiej wioski w niszczonej kryzysem Andaluzji. Rok temu jej burmistrz, Juan Manuel Sanchez Gordillo, trafił do światowych mediów jako andaluzyjski Janosik czy też Robin Hood: poprowadził członków lewackiego związku zawodowego na supermarkety, skąd zabrali wiktuały – te najbardziej podstawowe, oliwę, chleb, ryż, nic ekstraordynaryjnego – by …
Wyświetlono 25% materiału - 272 słów. Całość materiału zawiera 1088 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się