Poniedziałek, 28 grudnia 2009
Z redakcyjnej poczty Biblioteki Analiz
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru264
Telefoniczna wiadomość o kontroli zelektryzowała załogę wydawnictwa. Wiadomo, nikt kontroli nie lubi. Miły pan przedstawił się niewyraźnie i zapytał, czy może za dwa dni złożyć papiery uwierzytelniające, a kontrolę zacznie za dwa tygodnie. Wyraziłem zgodę, czując się jak prezydent przyjmujący akredytację nowego ambasadora… – Kto to był? – spytałem sekretarkę, odkładając słuchawkę. – Nie wiem, nie zapamiętałam… Chyba z Państwowej Inspekcji Pracy. „No tak, dawno ich nie było…”, pomyślałem i poszedłem zawiadomić „mix kadrowo-księgowy” (w małej firmie nie ma osobnych działów: kadry, księgowość, ekonomiczny itp. tylko jedna „mieszanka firmowa”, w której każdy musi znać się na wszystkim) – Mamy kontrolę! – oznajmiłem radośnie przerażonym paniom. – Chyba pan żartuje – odparowała Marzena, licząc, że to dyscyplinujący żart szefa.– A jaką? Skąd? – zapytały z obawą pozostałe panie. – Z PIP-u- dodałem poważnie. – Trzeba sprawdzić teczki osobowe pracowników, czy czegoś w nich nie brakuje, sposób ułożenia dokumentów, a także oznakowanie firmy i to wszystko, co może zainteresować kontrolera, a nam przysporzyć kłopotów. Mamy parę dni, by ewentualne braki uzupełnić. Panie odetchnęły z ulgą. Z wszystkich możliwych kontroli, ta miała najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Jednak spokojny rytm prac wydawniczych został przerwany. Na biurkach księgowych wylądowały teczki pracownicze, a głośny szelest przewracanych kartek świadczył o intensywnej weryfikacji dokumentów. Niby wszystko mieliśmy w porządku, ale w stanie zagrożenia kontrolnego przy bliższym wertowaniu dokumentów i ewentualnych pól kontroli okazało się, że paru osobom skończyła się ważność badań pracowniczych, a jeden pracoholik nigdy ich nie zrobił. Wezwałem delikwenta na dywanik: – Panie Macieju – oznajmiłem spokojnie – …
Wyświetlono 25% materiału - 252 słów. Całość materiału zawiera 1009 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się