Wtorek, 5 maja 2015
Na-molny książkowiec
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru4/2015
Ona się boi. Tak pomyślałem, kiedy ją osobiście zauważyłem, znaną z anegdot, książek i piosenek, w salce widowiskowej z widokiem na Kolumnę Zygmunta. Tam urzędują oba związki pisarskie; w Kamieniczce Johna przy Krakowskim Przedmieściu odbywają się rozmaite literackie spędy. Był wieczór, trwała jakaś impreza, z której pamiętam tylko, że w salce tłoczyło się nieliche grono VIP-owskich pisarzy. Wszystkie krzesła zajęte, salka nabita po brzegi, tłum wylewał się na korytarz, duszno. Wkroczyła energicznie w połowie czyjegoś wykładu, nadmiernie pewna siebie, siwe włosy spięte w koński ogon, stanowczo jak na sześćdziesiąt kobiecych lat za krótka spódnica, nie wyglądała w niej dobrze. Odniosłem wrażenie, może mylne, że przedtem piła, bo błyszczały jej podejrzanie oczy, no i stąpała z tą charakterystyczną sztywnością, za pomocą której maskujemy pierwsze porcje alkoholu atakującego błędnik. Ale może tylko zasugerowałem się plotkami na jej temat? Stanęła na środku, przerwała prelegentowi, coś mówiła, kompletnie nie do rzeczy, jakby starała się udowodnić, że POETKA NAPRAWDĘ PRZYSZŁA. Wywołała nie skandal, lecz zażenowanie. Cóż, nie takie numery ta salka widywała, więc żadnego zgorszenia nie zaobserwowałem, nikt się nie przejął. Przyszła, pogadała, wyszła. Szkoda. Teraz, kiedy przeczytałem bardzo porządnie przygotowany, inteligentnie zredagowany i z chciwością dla nowych faktów opracowany przez Karolinę Felberg-Sendecką tom wspomnień pt. „Koleżanka” (PWN), moje ówczesne wrażenie się potwierdziło. Agnieszka Osiecka się bała. Czego? Zaklasyfikowania, ujednoznacznienia, stałości. Stąd jej migotliwość, zmienność, wężowa śliskość, podkreślana w książce własnymi słowami przez kilka pań wspominających (dopiero w „Koleżance” po raz pierwszy publikowane są refleksje części osób z tego babskiego grona). Piszę „kilka pań”, bo mam na myśli niektóre pogwarki wywleczone z bebechów rozmówczyń przez Felberg-Sendecką i zamieszczone w tomie: wywiady z rozmaitymi koleżankami Osieckiej, …
Wyświetlono 25% materiału - 270 słów. Całość materiału zawiera 1083 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się