Poniedziałek, 20 stycznia 2014
Polski głos w sprawie
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru373
Na całym świecie coraz intensywniej rozwija się nurt self-publishingu. Niedawno pisaliśmy już o zróżnicowaniu w zarobkach amerykańskich autorów, którzy decydują się na tę formę prezentacji i sprzedaży swoich utworów, także jak wypada ich porównanie z tradycyjnym systemem opartym na współpracy pisarza z profesjonalnym wydawcą. Właśnie pojawiły się kolejne informacje związane z tą tematyką. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez organizatorów konferencji Digital Book World i magazyn „Writer’s Digest”, 57,8 proc. amerykańskich pisarzy twierdzi, że wybrałoby raczej tradycyjny model wydawniczy dla swojej przyszłej książki od samopublikowania. Co więcej, dotyczy to zarówno pisarzy uznanych o określonym dorobku wydawniczym, jak również początkujących autorów. Najczęściej tradycyjny model wydawniczy preferują autorzy, którzy właśnie w ten sposób publikują swoje dzieła (87,2 proc.) oraz aspirujący pisarze, którzy jeszcze nie zadebiutowali na rynku (76,8 proc.), dla których współpraca ze znaną wydawniczą marką to synonim prestiżu. Jednak również wśród ankietowanych autorów samopublikujących (53,5 proc.) oraz tych, którzy działaj w ramach obydwu systemów (57,8 proc.) ponad połowa wolała tradycyjnych wydawców. Wyniki badania pokazują, że najwyższe zainteresowanie self-publishingiem odnotowano wśród respondentów, którzy mają już doświadczenie w tej formie rynkowej egzystencji. Jednak nawet wśród tak zadeklarowanych twórców, mniejszość (35,1 proc.) twierdzi, że woli wydawać kolejne książki samodzielnie. Niestety, brakuje tego typu analiz polskich self-publisherów oraz badań obrazujących poglądy na te kwestie rodzimych literatów, którzy opierają swoją działalność na współpracy z rynkowymi oficynami. Jednym z nielicznych głosów dotyczących tych kwestii, choć o zdecydowanie „publicystycznym” charakterze, jest esej autorstwa Olgi Tokarczuk, zatytułowany „Pisarze i handlarze”, opublikowany kilka tygodni temu, jako tekst towarzyszący przywoływanemu już na łamach Biblioteki Analiz raportowi „Prawo autorskie w czasach zmiany. O normach społecznych korzystania z treści”. „Mam wrażenie, że walka, która toczy się dziś na świecie nie dotyczy niczego innego, jak tego, co ma być dla ludzi oczywiste, a przez to normalne, swojskie i naturalne. Jest to walka nie tylko ideologiczna – o ile za ideologię uznamy pewien światopogląd na otaczającą nas rzeczywistość, ale jakaś rozległa totalna wojna, w której niczym armaty angażuje się do niej nauki – socjologię, filozofię i psychologię. Mówi się więc nam, że kapitalizm oparty na idei wolnego rynku jest czymś naturalnym i oczywistym i że bazuje na głębokich mechanizmach, według których funkcjonuje nasza psychika i społeczeństwo. Mówiąc w skrócie – że jesteśmy raczej egoistyczni i w naszej naturze leży rywalizacja o dobra, że genetycznie uwarunkowani jesteśmy do dbania o nasz własny interes, a pojęcie zysku jest tak głęboko zakorzenione w naszej psychice, iż rozumiemy je intuicyjnie. (…) Motorem jest konkurencja – jesteśmy wszak drapieżnikami. Nagrodą – zysk, dobro – wydawałoby się odwieczne i wszystko wyjaśniające” – pisze autorka „Biegunów”. Zdaniem Olgi Tokarczuk: „Książka stała się towarem i nie może przestać nim być. Między Autorem i Czytelnikiem pojawiło się mnóstwo etapów pośrednich, co czyni bezpośredni dialog trudnym, a nawet niemożliwym. Najsilniejszym graczem na zogromniałym rynku książki stał się Wydawca, a ostatnio bardzo wzrosła rola wszelkich dystrybutorów i agentów, którzy powoli zaczynają dyktować warunki. Autor oddaje Wydawcy tekst i właściwie w tym momencie traci nań wszelki wpływ. To Wydawca określa nakład, sposób promocji i sprzedaży. Książka z drukarni wędruje wprost do hurtowników, którzy narzucają swoje marże, nawet do 40-50 proc., do tego dochodzi jeszcze marża księgarzy detalistów. Wielcy hurtownicy prawie całkowicie zmonopolizowali dystrybucję książek. Oprócz marży żądają często od Wydawcy – jak na przykład robią to duże sieciówki – dodatkowych opłat za odpowiednie wyeksponowanie książki na wystawie, licząc powierzchnię w centymetrach kwadratowych. Tradycyjny łańcuch wydawniczy wygląda więc następująco: …
Wyświetlono 25% materiału - 561 słów. Całość materiału zawiera 2244 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się