środa, 27 maja 2015
Na-molny książkowiec
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru5/2015
Szesnaście lat temu odbyłem miesięczną podróż do Chin. Doświadczenie nie byle jakie, oczywiście warte opisania, zwłaszcza że Państwo Środka wiło się akurat w okrutnych konwulsjach przemian modernizacyjnych (zresztą wciąż się tak wije). Zapraszająca mnie wówczas koleżanka zauważyła na biurku pekińskiego mieszkania notatki. Od razu wybuchła ironicznym śmiechem. „Był tu przed tobą mój ojciec – chichotała – też postanowił dokumentować pobyt. Po co wam taka grafomania?! Lepiej popatrzyć i zachować wszystko w pamięci, dość już o Chinach napisano”. Posłuchałem. Niestety. Notes pełen zapisków do dziś śpi na poddaszu. Pożałowałem kilka lat później, kiedy jedna ze znajomych dziennikarek postanowieniem redakcji została oddelegowana do obsługi problematyki chińskiej. Udzielałem jej wstępnych korepetycji. Hm, teraz ona mogłaby uczyć mnie. Tymczasem, gdybym nie zniechęcił się kpinami, obok prywatnego wykładu na potrzeby Marysi K., powstałaby książka. Użyteczna dla niej i dla innych bliźnich. Ba, tylko w jaki sposób miałbym swoje Chiny opowiadać?! Gdybym jeszcze wcześniej trafił nad Jangcy, sprawa przedstawiałaby się prosto. Oto obejrzałem coś, czego rodacy nie zdołali zobaczyć osobiście z powodu różnych utrudnień (zwłaszcza paszportowych), więc ja na ich użytek tłukę na maszynie do pisania osobisty raport mniejszości, mądrzejszy albo mniej mądry: byłem, widziałem. Gdzie indziej jest inaczej niż u nas, o czym was, szanowni bliźni, informuję. I zazdrośćcie mi, ot co! Ale w zmienionych okolicznościach przyrody wydawcy odkrzyknęliby chórem: „nie chwal się, też byliśmy, widzieliśmy, ty miśku nam oraz czytelnikom nie zaimponujesz”. Nie sama peregrynacja, ale styl podróżowania nabrał albowiem atrakcyjności. Obecnie wykształciły się co najmniej dwie metody relacjonowania, które dalej dzielę na podgrupy. Mógłbym zatem …
Wyświetlono 25% materiału - 252 słów. Całość materiału zawiera 1011 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się