Wtorek, 22 czerwca 2010
Co czytają inni
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru6/2010
Użalałem się już wiele razy na brak biografii wydawców czy twórców mediów. Pewnie niebawem pojawi się jakiś portret australijskiego magnata, który już przymierzał się do wejścia na polski rynek (i „wziął na wstrzymanie”, przyjrzawszy mu się bliżej), ale żal mi ogromnie, że nie możemy poczytać o ludziach, którzy budowali potęgę poszczególnych oficyn – Faber, Fischer, Strauss – czy gazet – Springer, Gessner, Hersant, Black, sam Pulitzer… Mógłbym ułożyć litanię nazwisk. Może to skaza mojego charakteru, ale wydaje mi się, że poznanie korzeni, sposobów zdobywania rynku i przyciągania czytelników ma sens nadal, mimo dzisiejszej dominacji mediów elektronicznych. Pionierzy zawsze mnie interesowali – niby to już passé, a jednak czegoś nauczyć się można. To byli ludzie z pasją, pomysłami i charyzmą, jakże dalecy od wymoczków usiłujących powtórzyć ich sukces w XXI wieku. Bo to był sukces, nie ma dwóch zdań. Proszę sobie wyobrazić, że w najlepszym okresie nakład tygodnika „Life” sięgał 13,5 miliona – mi-lio-na – egzemplarzy. Znalazłem gdzieś informację, że przez 31 lat ukazywania się pisma spod pras wyszło 750 mln kopii. Wydaje mi się to mocno zaniżoną liczbą, jeśli wziąć pod uwagę, że już pierwszy numer, z 23 listopada 1936, miał 380 tys. egzemplarzy, a zaledwie miesiąc później przekroczył milion. Faktyczna liczba wydrukowanych i rozprowadzonych kopii (znakomita większość rozchodziła się w prenumeracie) musiała być niemal dwa razy większa. Wydawca „Life” Henry Luce doczekał się kolejnej biografii – „The Publisher” Alana Brinkleya (Knopf), solidny i pełen ilustracji …
Wyświetlono 25% materiału - 236 słów. Całość materiału zawiera 946 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się