Wtorek, 4 lipca 2006
Czy studenci mogą działać legalnie?
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru171
Przedstawiciele wydawnictw z reguły obwiniają środowisko akademickie za masowe „reprograficzne” piractwo książkowe. Bezpośrednio wskazują studentów, jako głównego beneficjenta, pośrednio cały system szkolnictwa wyższego oddziałujący na rynek poprzez kreowanie popytu. Pytanie „dlaczego studenci masowo kserują książki albo kupują tanie i dość nędzne pirackie kopie?” właściwie nie padło. Natomiast i studenci, i reszta narodu – od właściciela ksero po prokuratora odpuszczającego piratowi – dostali po uszach za niską świadomość prawną i brak przyzwoitości, jak i niemoralne postępowanie w kwestii praw autorskich. Głos dla winowajcy Co mówi strona druga? Każdy zapytany student mówi, że podręczniki akademickie i książki naukowe, są zdecydowanie zbyt drogie. Dlatego kserowanie, także całych książek, jest dla niego warunkiem przetrwania na studiach. Jasne, że gdyby złodziej przed sądem tłumaczył, że kradnie, bo go nie stać, niekoniecznie zyskałby szansę na sędziowską łaskawość. Tym bardziej że słynne studenckie życie wymaga nakładów finansowych tak chętnie ponoszonych. Kwestii wysokości cen książek akademickich nie da się zbyć jednym akapitem. Syntetyczny koszyk „Polityki” przez lata dawał pewne pojęcie o ewolucji siły nabywczej przeciętnej polskiej pensji (od 1982 roku) mierzonej ilością rozmaitych dóbr, które można było za nią nabyć. Niestety w „koszyku Polityki” nigdy nie było książki! Tym niemniej można oszacować siłę nabywczą przeciętnej pensji w stosunku do takiego dobra, jak książka. Za późnego Gierka dopiero ruszał blisko 20-letni cykl inflacyjny, więc ówczesne ceny były dość stabilne. Porównanie ostatnich kilku lat (minimalna inflacja) z okresem sprzed 25-30 lat nie pozostawia wątpliwości: ceny książek generalnie, a książek akademickich, naukowych, fachowych w szczególności, są dziś dwu, trzykrotnie wyższe niż wtedy. W międzyczasie była hiperinflacja i wymiana pieniędzy, książki wyszły …
Wyświetlono 25% materiału - 260 słów. Całość materiału zawiera 1042 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się