Poniedziałek, 1 czerwca 2009
Z redakcyjnej poczty Biblioteki Analiz
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru248
Witam serdecznie! Przesyłam opis sytuacji w formie być może nadającej się do druku….ANDRZEJ WOJCIECHOWSKI Dla jednej z autorek przygotowywałem do druku książkę z dobrej dziedziny rokującej sprzedaż. Autorka nie miała dofinansowania. Postanowiłem zaryzykować i wydać książkę za własne pieniądze. Tuż przed oddaniem do druku dział handlowy wydawnictwa pozyskał do książki patronów medialnych. Kilku wskazała w ankiecie autorka. Wszyscy wyrazili zainteresowanie książką i przesłali swoje logo, obiecując w zamian różne formy promocji. Niestety przed skierowaniem książki do druku wysłaliśmy całość do akceptacji autorce i… zaczęło się: Autorka: – Myślę, że niczym nie zasłużyłam sobie na przedmiotowe traktowanie i podejmowanie rozmów z przypadkowymi fundacjami na temat objęcia patronatem medialnym mojej książki. NIE zgadzam się na zamieszczenie jakiegokolwiek logo jakiejkolwiek fundacji na okładce książki. Pozwalam jedynie na patronat miesięcznika „Moje pismo”. Uważam też, że przekazywanie darmowych egzemplarzy książki fundacjom nie ma uzasadnienia. Bardziej celowe jest ich przekazanie bibliotekom uczelni pedagogicznych. Mam nadzieję, że nie dosięgnie mnie więcej rozczarowań. Wydawca: – Sprawa promocji nie ma nic wspólnego z przedmiotowym traktowaniem… Zdziwiony jestem reakcją i zamieszaniem wokół patronatu fundacji, które sama Pani wskazała kilka miesięcy wcześniej. Skoro finansuję wydanie książki, to do mnie należy możliwie szeroka informacja i działania marketingowe zmierzające do jej sprzedaży. A: – Ale takie działania zmierzają raczej do zahamowania sprzedaży i moim zdaniem są nieprzemyślane. Proszę jednak nie zapominać, ze to ja jestem AUTOREM tej książki. I błędne jest myślenie, że mnie na dotarciu książki do szerokiego grona odbiorców nie zależy. Proszę o informację, jaka jest ostateczna decyzja. I mam nadzieję, że nie upiera się Pan, by okładka „ozdobiona” była logami fundacji, z którymi nie współpracuje i których działania nie do końca mi się podobają. W: – Nie zapominam, że Pani jest Autorem i dlatego nie …
Wyświetlono 25% materiału - 285 słów. Całość materiału zawiera 1140 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się