Dlaczego Antalis? Dlaczego Map? Występujecie państwo pod dwoma nazwami, co może przecież mylić klientów… Antalis nabył Map w 2007 roku i to w skali europejskiej. Te dwie firmy liderowały na rynku polskim. Po ich fuzji postanowiliśmy połączyć tzw. back-office wszędzie tam, gdzie to było możliwe, co przy wykorzystaniu możliwości logistycznych pozwoliło obniżyć koszty oraz dać wymierną korzyść naszym klientom. Łączenie back-office’u było długim, bo trwającym ponad dwa lata procesem. Jego ostatnim etapem było połączenie magazynów firmy Map i Antalis w Warszawie. Był to bardzo trudny proces, co w pewnym momencie odbiło się niekorzystnie na klientach, ale teraz wszystko jest już wyprostowane i znajduje się pod kontrolą. Postanowiliśmy mimo połączenia podmiotów utrzymać rozdzielność ofert handlowych i ekip obu firm. Niewielka część klientów stanowi wspólną cześć portfolio obu firm. Korporacje cechują się swoistym patriotyzmem. Jak to działa w połączonej firmie?Na poziomie ekip handlowych wszystkie działania prowadzone są oddzielnie i ich członkowie nie spotykają się wspólnie. Stanowią dla siebie w pewnym zakresie konkurencję. W tym względzie utrzymujemy kulturę organizacyjną odrębną dla każdej z firm. Antalis ma scentralizowaną strukturę sprzedaży, natomiast struktura sprzedaży Map oparta jest na biurach lokalnych. Nie zamierzamy tego stanu rzeczy zmieniać. Również w zachowaniu marketingowym można zauważyć różnice pomiędzy tymi dwiema firmami. Czy pani czuje te różnice i może prowokuje do tego? Tak. Firmy powinny być różne i stwarzać alternatywę dla klienta. Nie jest to unikatowe działanie, inne branże znają takie przypadki. Jakich producentów papieru do druku książek reprezentuje Map, a jakich Antalis?Dla rynku książki sztandarowym jest Ecco Book – produkt szwedzkiej papierni Holmen. Map Polska jest jedynym jego dystrybutorem w Polsce. Inną marką jest One – papier offsetowy z firmy Myllykoski. Oczywiście oferujemy papier offsetowy naszego rodzimego producenta firmy International Paper, który dostępny jest zresztą u wszystkich dystrybutorów. Poza tym tektura EskaBoard. To były i są produkty Map Polska. Natomiast Antalis jest stosunkowo mało obecny na rynku książki. I tak było zawsze. Czyli na rynku książki główną firmą jest Map? Ale pani wywodzi się z firmy Antalis? Tak, a wcześniej z Nitechu, który został kupiony potem przez koncern Antalis. Jak przebiegała pani ścieżka kariery?Prawie 18 lat temu zaczęłam pracę w Nitechu jako sprzedawca wewnętrzny, obsługujący sprzedaż przez telefon. Od tego momentu pracuję w tej samej firmie. Od 2002 roku byłam dyrektorem zarządzającym w Antalis Poland, a po połączeniu z Map Polska zajęłam się rozwojem nowych sektorów w całym regionie, który obejmuje Rosję, kraje bałtyckie, Polskę Czechy, Węgry, Rumunię, …