Czwartek, 16 grudnia 2010
Wojciech Kaliszewski
CzasopismoKwartalnik Wyspa
Tekst pochodzi z numeru15
Ogród wierszy czarnogórskich. Tak egzotyczny i tak – wydawałoby się – nierzeczywisty, bo wcześniej nieobecny, jakby niemy. I oto otwiera się, jest, zaskakuje swoją różnorodnością, tonacjami, perspektywą obrazów, zmiennością nastrojów. Jest miejscem, przez które biegną granice światła i cienia. Jest polem bitwy i odpoczynku. Jest miejscem człowieka na ziemi. Na krawędziach moich niebo się pokaleczyło  i zranione padło w morze by się leczyć  w morze kojące.   Gwiazda nade mną ze strachu pozieleniała  ból i miłość na mym języku.Wszystko tutaj zmienia się w niezwykłym tempie. Chociaż zdarzają się chwile przejmująco długie, rozciągnięte, wytrącone z rytmu zmian i pogoni.  Wtedy widać więcej i ostrzej. W źrenicach zatrzymuje się  kolor morza i ziemi, a mapa nieba wydaje się być bliżej nas. Ale potem wszystko znowu zaczyna swój bieg i wszystko nagle znowu:  Jest zbyt ludzkie.  Jest zbyt śmiertelne.Czytam te wiersze zebrane i wydane w „Antologii poezji czarnogórskiej XX wieku”, w pierwszej tak obszernej antologii, bo złożonej z utworów blisko pięćdziesięciu poetów, obciążonych trudnym bagażem historycznych i politycznych dramatów bałkańskiej krainy. W tej przestrzeni nie ma bowiem jasnych granic oddzielających jeden naród od drugiego, nie ma granic miedzy słowami i myślami. Są natomiast daty podziałów, bitew i aneksji, ucieczek i powrotów. Czarnogóra żyła od wieków w cieniu Serbii, ale była zarazem jej częścią swoistą, zawsze świadomą swojej przeszłości – tej słowiańskiej i tej starszej znaczonej śladami Rzymskiego Imperium i  Bizancjum. Tutaj morze dotyka stromych gór.  Być może te wszystkie warstwy i osady jeszcze czekają na pełne odsłonięcie. Ale to się już dzieje, to jest początek. „Antologia” jest takim dotknięciem miejsc czułych, wrażliwych, dotknięciem „odkrywczym”. Jednym z wielu możliwych. Są w niej  głosy poetów XX wieku. Jednego zaledwie stulecia, ale jakże przecież ważnego, bo ostatecznie przygotowującego Czarnogórę do samodzielności.Czytam te wiersze i staram się odczuć wagę każdego słowa i każdej pauzy. Bo jest w nich rytm codziennego doświadczenia, rytm rozmowy na progu domu, pozdrowień na drodze, narodzin i śmierci. Wszystkich spraw ludzkich. Te wiersze są często jakby „wyjęte” z żywego potoku języka i zachowując ten swój „przyziemny” rodowód, biegną bardzo daleko, tworzą wizje, otwierają wyobraźnię. Są zachwycające i niezwykłe:  Czy możesz  cieniu mój  teraz lub kiedykolwiek  porwać mnie na Orbitę wokół Słońca  z muszli która się z trudem rozwiera  skąd sam tylko siebie przywołujęPoczucie samotności, opuszczenia i porzucenia pojawia się tutaj często. Czy jest to echo jakiegoś głębszego i także w sensie historyczno-politycznym zbiorowego doświadczenia? Czy może tę tonację tworzą groźne żywioły, pomiędzy którymi przyszło na tym skrawu ziemi żyć ludziom? To jest kraina nawoływań i poszukiwań:  A głos w sieci nigdy nie jest ten sam  od chrypki od złości  od podstępności   więc się nie poznajemyCzarnogóra nie jest centrum współczesnego świata, to raczej jego pobocze, obszary dalekie. Ale w tym oddaleniu kryje się tak rzadka już dzisiaj umiejętność samooceny i samorozpoznania człowieka.  Właśnie stamtąd, z tamtego brzegu widać, że wciąż jesteśmy tułaczami, że posuwamy się bez wyznaczonego celu, krążąc wokół własnych myśli. Los tułacza obnaża niewzruszona potęgę natury. W miejscu, w którym spoglądają na siebie obłoki, fale morskie i ostre skaliste szczyty, człowiek musi przede wszystkim właściwie budować swoje wnętrze, tłumacząc się nieustannie z „własnej niemocy” wobec tego, co go otacza. Jak ująć takie doświadczenie, jak je opisać? To są doświadczenia głębokie, otwarte na to, co było i wskazujące zarazem przyszłość. …
Wyświetlono 25% materiału - 522 słów. Całość materiału zawiera 2089 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się