Poniedziałek, 30 listopada 2009
Felieton
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru261
Poczucie zagrożenia rośnie. Rośnie też poczucie bezradności. Dlaczego? Bo kradną! Nie dość, że kradną, to nic im nie grozi. Więcej nawet: ci, którzy kradną, czynią to nieomal w poczuciu legalności uprawianego procederu. Tak – w skrócie – można ocenić sytuację, w jakiej znaleźli się polscy wydawcy książek naukowych. Od lat postulują, narzekają, denerwują się, wskazują na finansowe straty, krzyczą, płaczą, interweniują u Pana Boga (dając na mszę), zaklinają rzeczywistość i… nic nie pomaga. Nie dość, że nic nie pomaga, to jest coraz gorzej. Pozornie coś się jednak zmienia. W poczuciu bezradności okradani wydawcy zaczynają się łączyć w nieformalne grupy – wszak razem raźniej i nadzieja, że coś się wspólnie zaradzi, jakby większa. Obawiam się jednak, że na nadziei się skończy. Niestety… Rzecz w tym, że w świetle obowiązującego w Polsce prawa i jego egzekucji problem reprografii wcale nie wygląda tak jednoznacznie, jakby sobie tego życzyli rzeczeni wydawcy. Mniej zorientowanym warto przypomnieć kilka podstawowych elementów tej zawiłej i skomplikowanej materii. Jak zwykle w takich przypadkach, rzecz polega na pojemności terminu „wyjątek”. Polska ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 roku zezwala (w art. 23) na zasadach rzeczonego wyjątku na nieodpłatne kopiowanie utworów w ramach tzw. „własnego użytku osobistego”, przy czym ów „użytek prywatny” dotyczy wszelkich form …
Wyświetlono 25% materiału - 209 słów. Całość materiału zawiera 839 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się