Poniedziałek, 29 grudnia 2008
Jak promować książki dla młodzieży
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru237
Sukces cyklu o „Harrym Potterze” z trzaskiem wywarzył drzwi do skarbca, a mówiąc precyzyjnie – do miejsca, które za skarbiec by mogło – zdaniem niektórych wydawców – uchodzić, a mianowicie do serc młodych czytelników bardzo spragnionych własnych książek i własnych bestsellerów. O tym, że o rzeczone bestsellery wcale może nie być tak łatwo, wydawcy ci przekonali się raz wcześniej, innym razem nieco później. Inni natomiast – ku swej uciesze – nie przekonali się nigdy, zlecając kolejne dodruki hitów. Choć prawidła marketingowej roboty zdają się wszędzie podobne, alchemia zawodu wydawcy powoduje, że niełatwo o recepty na młodzieżowy (i jakikolwiek inny) bestseller. O ewentualnych porażkach decydują bowiem tak rozmaite czynniki jak data premiery, brzmienie tytułu czy nazwiska autora, okładka, kanały dystrybucji, aktywność konkurencji, wreszcie – jakość samej książki. Na tych łamach przekonywać o tym nie trzeba. Postanowiliśmy jednak pokazać to na przykładzie trzech (a właściwie czterech) tytułów adresowanych do podobnego odbiorcy, których szczyt sprzedaży dawno już minął, ażeby przytaczane dane nie były narażone na szybką dezaktualizację. Analiza aktywności promocyjnej edytorów skierowana została na książki: „Operacja »Czerwone Jerycho«” (Muchomor), „Eragon” i „Najstarszy” (Mag) oraz pierwsze tomy serii „Ulysses Moore” (Firma Księgarska Jacek i Krzysztof Olesiejuk – Inwestycje). Wszystkie dane dotyczące nakładów finansowych i wysokości sprzedaży aktualne są na styczeń bieżącego roku. Tytuł: „Operacja »Czerwone Jerycho«” Autor: Joshua Mowll Wydawca: Wydawnictwo Muchomor Data premiery: 13 maja 2006 roku Cena detaliczna: 29,90 zł (tylko oprawa miękka) Nakład: 10 tys. egz. Sprzedaż: 8000 egz. Budżet marketingowy: ok. 50 tys. zł Fabuła Pierwsza część historii tajemniczej Gildii usiłującej chronić starożytny sekret: historia dwojga młodych ludzi wplątanych w zdumiewającą przygodę, której konsekwencje mogą zmienić oblicze całego świata. „Operacja »Czerwone Jerycho«” to, jak podkreśla autor, wyłącznie publikacja dokumentów z archiwum, które odziedziczył po swojej ciotce Rebece zwanej Becia MacKenzie w 2002 roku. Książka jest fikcją literacką ujętą w formę udokumentowanej historii. Przygody rodzeństwa: 15-letniej Beci i 13-letniego Douga, którzy w 1920 roku, kilka miesięcy po tajemniczym zaginięciu rodziców, zostają odesłani pod opiekę stryja, kapitana żeglugi morskiej, stacjonującego właśnie w Szanghaju. Bardzo szybko odkrywają, że niepozorny statek, na którym się znaleźli, jest bardzo dobrze wyposażonym statkiem wojennym, że na pokładzie znajduje się słynny francuski naukowiec, o którego zaginięciu pisała prasa na całym świecie, a wuj ma bardzo ważną misję do spełnienia. Na dodatek Becia i Doug orientują się, że zarówno wuj, jak i ich rodzice, są członkami pradawnej Gildii, o której istnieniu nic nie wiedzieli (opis za Merlin.pl). W środku tomu znalazły się cztery rozkładane mapy i plany sytuacyjne. Charakterystyka działań promocyjnych Prawa do książki zakupione zostały ze środków stanowiących nagrodę Young Publisher of the Year (7500 funtów), jaką w 2005 roku podczas London Book Fair otrzymała Maria Deskur, wówczas współwłaścicielka Wydawnictwa Muchomor, odpowiedzialna za działania promocyjne (dziś razem z Marią Środoń, też współzałożycielką Muchomora, pod firmą Szara Gęś realizują projekty książkowe dla dzieci dla oficyny LektorKlett). Wsparcia w tym zakresie udzielił także British Council, na którego zaproszenie przyjechał do Polski autor, Joshua Mowll. Planując jego pobyt wydawca rozważał, na czym się skupić podczas promowania „Operacji »Czerwone Jerycho«”, co będzie stanowić wyróżnik na tle konkurencji. Kampanię informacyjną utrudniał fakt, że autor był debiutantem, zaś sama książka szła pod prąd popularnego wówczas „Harry’ego Pottera” (a jednak!) sprawiając wrażenie bardziej quasi dokumentu niż powieści Z wymienionych powodów do książki niełatwo było przekonać klasyczne media. Raz, że – zdaniem Marii Deskur – literatura dla dzieci niechętnie jest przez nie omawiana, a dwa – wydawca miał autora, którego nikt nie zna. Promocji bezsprzecznie pomogło zatem przyznanie autorowi British Book Award – na trzy dni przed wizytą w Polsce (to się nazywa mieć szczęście!), co stanowiło dobrze wykorzystany punkt zaczepienia medialnych działań Muchomora. Wiele pomógł także, jeśli nie przede wszystkim, tzw. marketing szeptany. Według Deskur, młodzież przekazywała sobie informację o książce z ust do ust, polecała ją sobie. Niejednokrotnie powtarzał to Michał Zając, analityk rynku książki dla dzieci i młodzieży, iż jest to niezwykle ważne, jeśli nie zasadnicze, w przypadku oferty adresowanych do tej grupy wiekowej. Być może również dlatego Internet mocniej zareagował na „Operację »Czerwone Jerycho«” niż media tradycyjne, jeśli wziąć pod uwagę liczbę, obszerność i charakter tekstów. Promocja Autor przyjechał do Polski na trzy dni, w momencie, gdy książka wchodziła do sprzedaży. Została zorganizowana impreza promocyjna w British Council. Zaproszeni zostali dziennikarze oraz osoby biorące udział w wydaniu „Operacji…” (ok. 80 osób). Imprezę sfinansował BC. Zorganizowane zostało także spotkanie otwarte z czytelnikami, 13 maja (sobota) przed południem, na które przyszło ok. 30 osób, głównie młodzieży. Nie było to w każdym razie typowe spotkanie autorskie z podpisywaniem książki, „raczej pogadanka”, jak wspomina Maria Deskur. Dwa spotkania promocyjne z autorem zorganizowane zostały w szkołach, dla dzieci w wieku 12-13 lat, które dwa miesiące wcześniej dostały próbne wydruki książki, aby na rozmowę z autorem mogły się przygotować. Trzeba było jednak uzyskać na to zgodę szkoły oraz akceptację polonistów. Celem spotkania było zaszczepienie w młodych ludziach – grupie docelowej działań marketingowych – pasji oraz zainteresowania określoną książką, które będą przekazywać rówieśnikom. Maria Deskur mówi, że dziś zamiast wielu innych działań promocyjnych organizowałaby właśnie takie spotkania. Joshua Mowll gościł w takich programach jak „Pytanie na śniadanie” (TVP2) i „Kawa czy herbata” (TVP1). Na antenie Radia Bis (dzienna słuchalność – dane za 2007 rok – to jednak zaledwie 200 tys. osób) „Operacja” została przeczytana w całości, wyemitowano też wywiad z autorem i tłumaczem. Po otrzymaniu British Book Award komunikat został rozesłany do mediów, które wraz z książką do recenzji otrzymywały… krówki reklamowe (cukierki w papierkach ozdobionych okładką). Wiele recenzji ukazało się w Internecie, na różnych portalach polecających książki, zorganizowane zostały konkursy na Polki.pl (w myśl dotarcia do matek jako tych, które kupują książki dla dzieci), i Onet.pl. Recenzji w mediach nie ukazało się wiele. Zdaniem Marii Deskur, to nie one wypromowały tytuł. Dziennikarki w tytułach adresowanych do matek odmawiały zajęcia się książką, tłumacząc, że to nie lektura dla ich czytelniczek. Wyprodukowane zostały koszulki – czarne, z czerwoną postacią z okładki, choć bez logo oficyny i bez logotypów patronów medialnych. Wydawcy chodziło o to, by były atrakcyjne jako ubranie, by młodzi ludzie „bez obciachu” chcieli je nosić. Wyprodukowano ponad 200 sztuk, różne rozmiary – od dziecięcych po dorosłe. Można je było kupować na stronie internetowej Muchomora. Patronem medialnym „Operacji »Czerwone Jerycho«” było Radio Zet (jego dzienna słuchalność to 7,42 mln osób – dane z okresu lipiec-wrzesień 2007 roku), na antenie którego przez cztery tygodnie emitowane były spoty, trzy-pięć razy dziennie. Za lektora płacił Muchomor. Innym patronem był magazyn dla dzieci w wieku 11-13 lat „Victor Junior” (Wydawnictwo Aga-Press, sprzedaż średnioroczna 35 tys. egz.), w którym opublikowane zostały: reklama książki, recenzja oraz konkurs. Można było wygrać książkę i koszulkę. To samo – choć już bez patronatu – znalazło się w piśmie „Victor Gimnazjalista” (też Aga- Press, target: 13-16 lat, sprzedaż średnioroczna 35 tys. egz.). Reklama Płatnych reklam w mediach nie było. Niemałe pieniądze wydano jednak na ekspozycję 1200 plakatów Publiprox w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu, Trójmieście i na Śląsku. Całość sfinansował wydawca, który twierdzi, że cena za ekspozycję była „bardziej niż promocyjna”. Promocja sprzedaży Patronem książki był Empik, w którego salonach odbywała się promocja. W zamian za egzemplarze książki British Council sfinansował produkcję stu standów, które stanęły w 15 megastorach Empiku, niektórych marketach i sklepach sieci HDS. Stand stanowiła wysoka na 150 cm postać z okładki. Ich dostawą zajęła się Firma Księgarska Jacek Olesiejuk, która „Operację…” miała na wyłączność (bez Empiku, gdzie dystrybutorem była firma InRock). Standy stały w Empikach przez miesiąc (dwa okresy promocyjne). Znajdowały się w nich booklety z pierwszym rozdziałem książki (5000 egz.) i ulotki (10 tys. egz.). Po dwóch tygodniach od premiery w standach pojawiły się książki. Maria Deskur uważa, że ważne, by wszystkie materiały promujące sprzedaż dostarczać osobiście – wówczas jest szansa na wytłumaczenie wszystkiego sprzedawcom, przypilnowanie wystawienia w dobrym miejscu itp. Tytuł: „Eragon” Autor: Christopher Paolini Wydawca: Wydawnictwo Mag Data premiery: 7 stycznia 2005 roku (Empik), 14 stycznia (reszta sklepów) Cena detaliczna: 32 zł (oprawa miękka), 39 zł (twarda) – bez późniejszego wydania „filmowego” za 32 złSprzedaż (nakład podstawowy + dodruki): ok. 100 tys. egz. Budżet marketingowy: ok. 40 tys. zł (bez promocji sprzedaży) Fabuła …
Wyświetlono 25% materiału - 1332 słów. Całość materiału zawiera 5329 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się