środa, 4 sierpnia 2010
WydawcaBellona
AutorBruno Friesen
TłumaczenieJan Szkudliński
Recenzent(to-rt)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2009
Liczba stron172


Autor tych unikatowych wspomnień – rocznik
1923 – pochodzi z rodziny niemieckich mennonitów,
którzy emigrowali spod Lubeki w czasach
Piotra I i osiedli na Żytomierszczyźnie, sprowadzeni
przez rodzinę Lubomirskich, polskich arystokratów
władających olbrzymimi latyfundiami
na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej, w celu
krzewienia nowoczesnej kultury agrarnej na tym
niezwykle żyznym, ale potwornie zacofanym obszarze.
Po rewolucji bolszewickiej, gdy tereny te
weszły w skład ZSRR, zarówno Lubomirscy, jak Freisenowie musieli
salwować się ucieczką przed „barbarzyńską, czerwoną hołotą”. Pierwsi
osiedli na Pomorzu, drudzy aż pod Edmonton. W połowie lat 30. rodzice
Brunona, zwabieni agitacją prowadzoną przez agendy hitlerowskich
Niemiec, wyemigrowali z Kanady do III Rzeszy. W 1940 roku
– po uzyskaniu świadectwa dojrzałości – chłopiec został wcielony do
Wehrmachtu. Z racji smykałki do majsterkowania trafił do wojsk pancernych.
Wyszkolono go na kierowcę czołgu. Zdołał uniknąć wysłania
na front wschodni, jego jednostka została bowiem początkowo skierowana
do Włoch. Dopiero wiosną 1944 roku wraz z transportem
nowych czołgów Panzerkampfwagen IV znalazła się na ost-froncie.
Służąc w 25. pułku pancernym 7. Dywizji Pancernej, przeszedł z nim
szlak bojowy od pogranicza Rumunii, przez Litwę i Prusy Wschodnie,
po Pomorze Gdańskie. W lutym 1945 roku jego oddział uległ rozproszeniu
w walkach odwrotowych w Prusach Wschodnich, on sam zaś,
uchodząc przed Armią Czerwoną na piechotę, został ciężko ranny
i ewakuowany przez Gdynię na obszary jeszcze kontrolowane przez
Wehrmacht. Wypisany ze szpitala wojskowego w kwietniu 1945 roku
przez cztery lata pracował dorywczo w Bizonii (anglo-amerykańskiej
strefie okupowanych Niemiec). Dopiero w 1949 roku, po wielu perypetiach,
powrócił do Kanady.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ