środa, 22 marca 2017
WydawcaBranta
AutorHelena Kowalik
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiBydgoszcz-Warszawa
Rok publikacji2009
Liczba stron258


40-letnia Anda jest samotna, pracuje w zawodzie
architekta. Nie miała szczęśliwego dzieciństwa,
a to przełożyło się na jej stosunki z ludźmi. Po
poważnej scysji z nieuczciwym szefem nagle pozostaje
bez pracy. Tymczasem w Janowicach na
Suwalszczyźnie ma powstać nowy dom Boży i to
właśnie tam zawiódł panią architekt los. Tamtejszy
proboszcz opowiada Andzie tragiczną historię
sprzed lat, która wiąże się z osobą fundatorki
budowy kościoła i jej mieszkającym w Chicago
synem – Stanleyem Wodą.

Usłyszawszy tę opowieść przyjaciółka Andy, dziennikarka, wyświadcza
jej niedźwiedzią przysługę – podąża tropem powojennej
zagadki partyzanta o pseudonimie „Żubr”, by odkryć, jak bardzo warszawska
architekt związana jest z poczynioną w latach 50. bratobójczą
zbrodnią. Jak dalej ma żyć Anda z kainowym piętnem? Zabójca umknął
odpowiedzialności, ale czemu kara za grzechy ojca – którą w jej przypadku
jest utrata miłości – dosięga właśnie jej? Przekonujemy się, jak
prawdziwie brzmią słowa, że nie ma zbrodni bez kary. Nawet, jeśli to
brzemię przechodzi z rodziców na dzieci.

Helena Kowalik opublikowała w ubiegłym roku powieść „Człenio”
rozgrywającą się w środowisku warszawskich dziennikarzy. Tym razem
wyrusza w Polskę zwyczajną i prowincjonalną. Autorka z chłodną reporterską
brutalnością wyciąga na światło dzienne koszmar partyzantów
z Suwalszczyzny z lat 50. Co istotne, opowieść oparta została na
prawdziwych wydarzeniach, jak twierdzi autorka, zarejestrowanych
w IPN. Skromna objętościowo powieść jest pełna, jak w architekturze,
detali i ornamentów. Świetnie napisana, z wyrazistymi postaciami
i odrobiną gorzkiej krytyki społecznej.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ