Internet jest nam potrzebny. Do nauki, pracy i rozrywki. Piszemy tu wiadomości, znajdujemy informacje, sprawdzamy oceny albo kursy walut, robimy zakupy i gadamy z przyjaciółmi. Ale bywa też groźny, niszczący i podły. Właściwie nie sam internet, lecz ludzie, którzy go użytkują. W wirtualnym świecie można wyrządzić realną krzywdę. Obrażając, wyśmiewając, grożąc…

Przekonał się o tym Franek, uczeń podstawówki. W krótkich i zabawnych, a przede wszystkim z życia wziętych historyjek poznamy jego internetowe perypetie. Są też rady, przypominajki oraz słownik i pytania naprowadzające. A wszystko napisane prostym i przystępnym językiem.

Czy wypada w autobusie urządzać dyskotekę? Albo polubić to, że kolega złamał nogę? Jak potraktować internetowego trolla? Jak używać komórki na randce? Jak wykorzystać internet, żeby dostać psa? Jak napisać oficjalnego mejla? Co to są żebrolajki? Jak pisać mejle, żeby nie wyjść na buraka? Czy lepiej złożyć życzenia urodzinowe pięć razy, niż nie złożyć ich wcale? Teraz Franek nie nadużywa już emotikonów, nie „krzyczy” w postach wielkimi literami i nie rozsyła „łańcuszków”, a przede wszystkim nie umieszcza filmików i zdjęć kolegów bez ich zgody. Już wie, że hejt boli, a internetowy tłumacz jest do niczego.

Z tej książki dowiemy się, że tak jak w świecie rzeczywistym, w wirtualnym także obowiązuje internetowy savoir-vivre – netykieta. Przeczytajmy z dziećmi tę książkę, a potem porozmawiajmy, co w necie nam wolno, a czego nie wolno. Nie uciekniemy od internetu, ale możemy starać się mądrze z niego korzystać.