środa, 22 marca 2017
WydawcaHachette Livre
AutorJudy Westwater
TłumaczenieJoanna Puchalska
Recenzent(ap)
Liczba stron274


Judy urodziła się w Cheshire w 1945 roku. Gdy miała
dwa lata, po raz pierwszy rodzice zostawili ją i jej
dwie starsze siostry same w domu, bez jedzenia,
światła i węgla. Na szczęście dziewczynkom udało
się wówczas przeżyć. Jednak ich dalsze życie ze
szczęściem nie miało nic wspólnego. Po rozstaniu
rodziców, Judy trafiła pod opiekę psychopatycznego
ojca. Maltretowana i zaniedbana przez rodzica oraz
macochę, musiała radzić sobie sama od wczesnego
dzieciństwa. Gdy miała 12 lat, ojciec zabrał ją ze sobą
do Południowej Afryki. Tam jej sytuacja nie uległa poprawie. Na jakiś czas
udało się jej uciec z domu. Na próżno, odnalazł ją wkrótce ojciec tylko po
to, by wymierzyć surową karę i ponownie pozostawić samą bez opieki
i środków do życia. Przez kilka tygodni błąkała się po ulicach Johannesburga.
Brudna, schorowana i skrajnie wycieńczona postanowiła, że jeśli
przeżyje, w przyszłości pomoże bezdomnym dzieciom. I tak się stało.
Dzięki uporowi i niezwykłej woli życia udało się jej nie tylko przeżyć, ale
także zarobić na bilet powrotny do Stanów. Niestety nikt z jej rodziny
nie czekał na nią – ani matka, ani siostry. Po raz kolejny przekonała się,
że może liczyć tylko na siebie. Nie poddała się. Znalazła pracę i dom.
W 1991 roku założyła fundację pomocy dzieciom ulicy.

Książka jest wspomnieniem koszmarnego dzieciństwa. Naprawdę
trudno uwierzyć, że coś tak strasznego mogło spotkać dziecko ze
strony jego własnych rodziców. Bolesna lektura, która, mam nadzieję, uwrażliwi dorosłych i zapobiegnie podobnym historiom. O dziwo,
mamy rok 2008, a tematyka jest nadal aktualna.

W Wielkiej Brytanii sprzedaż „Dziecka ulicy” osiągnęła poziom
ponad 300 tys. egz. W Polsce ukazała się, jako pierwsza pozycja serii
„Pisane przez życie”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ