Czwartek, 25 marca 2010
WydawcaRebis
AutorMark Sołonin
TłumaczenieJerzy Redlich
Recenzent(to-rt)
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2008
Liczba stron520


Autor „22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się Wielka
Wojna Ojczyźniana”, który wstrząsnął Rosją nie
mniej niż „Lodołamacz” Wiktora Suworowa, kontynuuje
frapującą analizę tragicznych wydarzeń lata
1941 roku. Po wszechstronnych badaniach nad licznymi
dokumentami z owych czasów, dochodzi do
zdumiewającego wniosku. W czerwcu 1941 roku
Hitler, sam się tego nie spodziewając, uprzedził
uderzenie Stalina dokładnie o jeden dzień…

Mark Siemionowicz Sołonin urodził się w 1958
roku w Kujbyszewie. W 1975 roku ukończył ze złotym medalem tamtejszy
Instytut Lotniczy i podjął pracę w tajnym biurze konstrukcyjnym.
W okresie pieriestrojki założył klub polityczny. Przed dwudziestu laty
zaczął studiować historię udziału ZSRR w II wojnie światowej.

„Pragnę wyrazić Markowi Sołoninowi wdzięczność, zdjąć czapkę
i pokłonić mu się do ziemi… Kiedy czytałem jego książkę, rozumiałem
uczucia Salieriego. […] Myślałem: dlaczego ja sam do tego nie doszedłem?”
– Wiktor Suworow. Władimir Bukowski zakończył recenzję –
opublikowaną w prasie brytyjskiej – zdaniem: „Wreszcie doczekaliśmy
się Rosjanina, który podjął się odbrązowienia mitu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”,
zaś David Irving akcentował: „Nigdy nie wątpiłem w czysto
taktyczny – zarówno dla Moskwy, jak i Berlina – sens paktu Ribbentrop-
Mołotow. Skrupulatne badania Sołonina to potwierdzają. Dowodzą zarazem,
jak niewiele czasu zabrakło, aby historia potoczyła się zupełnie
inaczej. Bo – jestem o tym przekonany – po najeździe Sowietów na III
Rzeszę, Wielka Brytania podpisałaby z Hitlerem separatystyczny pokój”.
Hm, to ostatnie zdanie brzmi zaskakująco. Ale poglądy odsądzanego
przez wielu od czci autora nieraz już mocno dziwiły.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ