Piątek, 27 lipca 2018
WydawcaAlbus
AutorMonika Michaluk, Witold Przewoźny, Michał Stachowiak
RecenzentAnna Czarnowska-Łabędzka
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2018
Liczba stron148
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 7/2018

Bogato ilustrowana książka, której głównym bohaterem jest folklor, związana z nim tradycja ludowa i dawne, dziś często już zapomniane obrzędy. A wszystko to wpisane w cykliczność natury.

Publikacja jest efektem spotkania trojga twórców: Moniki Michaluk, Michała Stachowiaka oraz Witolda Przewoźnego. Trzy czwarte każdej strony zajmują ilustracje Michała Stachowiaka w mocnych, żywych kolorach. Całość została podzielona na cztery części, odpowiadające czterem porom roku i związanym z nimi świętom. W ramach wstępu autorzy opisują dawną polską wieś i role, jakie odgrywali w niej poszczególni mieszkańcy, nie tylko w ramach rodzinnej hierarchii, ale przede wszystkim w wiejskiej społeczności, gdzie największe znaczenie poza księdzem i lekarzem mieli: sołtys, cieśla, młynarz albo kołodziej. Cała książka osnuta jest wokół szacunku dla przyrody, rytmu natury i przekazywanej z pokolenia na pokolenie tradycji.

„Dawniej ludzie nie potrzebowali kalendarzy, bo wszyscy żyli w zgodzie z naturą i bacznie ją obserwowali. Przez setki lat mieszkańcy żyli w zgodzie z przyrodą, którą szanowano i podziwiano. Od niej zależał wszelki los, a człowiek czuł się w świecie tylko małym okruszkiem”.

Młody czytelnik dowie się, jak odmierzano czas, gdy nie było zegarów, skąd wiedziano, do kiedy trwa dana pora roku, a także kiedy siać ziarna, a kiedy zbierać plony. „Obserwując naturę, ludzie nauczyli się rozpoznawać jej sygnały i tak odmierzali czas. Uważnie liczono długość dnia i nocy. Wpatrywano się w gwiazdy i Księżyc. Ludzie wiedzieli, że w naturze wszystko się powtarza. Na przykład zawsze w grudniu jest najkrótszy dzień w roku. To on wyznacza początek zimy. Tymczasem najdłuższa noc jest w czerwcu. Nazywana jest nocą świętojańską i to ona wyznacza lato”.

„Etnogadki” wpisują się w popularną dziś ideę życia w stylu eko: powrotu do lokalnych produktów, ekologicznego jedzenia, kosmetyków, a także stylu życia „slow”, niespiesznego, kontemplacyjnego i bogatszego w wewnętrzne przeżycia. Coraz częściej mamy dość konsumpcyjnego stylu życia, w którym nowe produkty zastępowane są jeszcze nowszymi, a nadmiar rzeczy materialnych zaciera to, co w życiu najistotniejsze. Mimo postępu cywilizacyjnego i rozwoju technologii natura wciąż ma w naszym życiu najwięcej do powiedzenia.

Teksty „Etnogadek” czyta się z rosnącym antropologiczno-etnograficznym zaciekawieniem, a soczyście kolorowe, bajkowe ilustracje ogląda się z wielką przyjemnością. Ja tylko, jako wielka przeciwniczka wszelkich językowych zdrobnień, zamieniłabym „opowiastki” z podtytułu książki na „opowieści”. Bo to bardzo cenny i potrzebny dziś zbiór dobrze napisanych i zilustrowanych opowieści.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ