9 mln ton – tyle co roku w naszym kraju marnuje się żywności. Pod tym względem nasz kraj zajmuje piąte miejsce w Unii Europejskiej, wynika z danych Greenpeace Polska. „Jesteśmy rozkapryszeni, potrzebne produkty mamy w zasięgu ręki i naszych portfeli. Przestaliśmy szanować jedzenie” – przyznaje smutno Sylwia Majcher, dziennikarka i blogerka. I nawołuje: „resztki na stół”. Ta książka uczy, jak mądrze gospodarować pieniędzmi, uczy szacunku do produktów oraz kreatywności. Dzięki niej można w gotowaniu odnaleźć nowe inspiracje i nabrać zdrowych nawyków. Aż trudno uwierzyć, że to publikacja poświęcona resztkom – tak pięknie została wydana; w twardej oprawie i z apetycznymi fotografiami dań.
Autorka tak jak do pozostałości, które zwykle lądują w koszu, tak i do książki podeszła bardzo rozsądnie i pomysłowo: przepisy zostały pogrupowane według najczęściej marnowanych składników: pieczywo, owoce, warzywa, nabiał i mięso. Serwuje tak apetyczne dania jak: pesto z liści rzodkiewki, pudding z czerstwego pieczywa z warzywami, brownie z dojrzałymi bananami, smażony biały ser z kminkiem. Z jednego niedojedzonego kurczaka potrafi przygotować kilka dań: potrawkę, pastę do grzanek i sakiewki z suszonymi pomidorami, a na kościach przygotowuje esencjonalny wywar. Wędliny przerabia na babeczki, sałatkę lub chipsy.
Ta książka znajduje się na podręcznej półce w mojej kuchni. I ciebie, czytelniku, też do tego namawiam.