Wiedza o tym, że heraldyka jest jedną z nauk pomocniczych historii, zajmuje się badaniem rozwoju i znaczenia oraz zasadami kształtowania się herbów, jest dość powszechna, ale nie jest szerzej wiadomo, czym jest weksylologia, która również jest nauką pomocniczą historii, ale zajmuje się chorągwiami jako rzeczywistymi i symbolicznymi znakami wojskowymi, państwowymi, terytorialnymi, organizacji i grup społecznych czy wyznaniowych i pochodzi od łacińskiego słowa vexillum, czyli sztandar lub chorągiew.
Obie dyscypliny mają długą tradycję, a liczba publikacji, oczywiście z przewagą tematyki heraldycznej, jest w skali światowej ogromna. Również w Polsce publikacje o herbach, czyli herbarze powstawały od XV wieku, a za ojca polskiej heraldyki uważa się Jana Długosza, autora dzieła zatytułowanego „Insignia seu clenodia Regis et Regni Poloniae”. Do dzisiaj publikacje te mają sporą grupę czytelników, z których wielu bardzo szczegółowo studiuje niuanse, jakie zachodzą przy odczytywaniu herbowej symboliki, jak też przy tworzeniu nowych znaków heraldycznych. Wbrew pozorom, że dziedzina ta już przeminęła, w dalszym ciągu tworzone są nowe herby miast, regionów czy też różnorodnych organizacji. Od 1990 roku ustanowiono ponad 2400 herbów (!) jednostek samorządu terytorialnego w Polsce i nadal tworzone są nowe.
Wzorowo wydane opracowanie zasłużonego badacza herbów i flag, ich symboliki, historii i form graficznych, zadziwia swoim rozmachem i ogromną erudycją autora, który w swym dorobku ma tysiące ilustracji dla kilkunastu encyklopedii i książek wydanych w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i w Polsce. W Stanach Zjednoczonych projektował też flagi dla osób prywatnych i instytucji, a w Polsce, do której wrócił w 1997 roku, zaprojektował herby, flagi i insygnia dla ponad 180 jednostek samorządu terytorialnego.
Jak słusznie zaznacza wydawca, jego najnowsze dzieło nie ma precedensu w światowym edytorstwie. Obejmuje ponad 1600 haseł i imponującą liczbę blisko 3000 reprodukcji, przedstawiających ponad 2600 herbów i 1200 weksyliów, czyli flag, chorągwi i sztandarów, jak też setki figur heraldycznych, symboli graficznych, pieczęci, monet, orderów, odznak, oznak, obrazów, rzeźb, map i innych zabytków. Trzeba też podkreślić znaczący wkład w powstanie tego dzieła, jak wniósł jego redaktor Janusz L. Kaczmarek.