Najsłynniejszym kotem, który zapisał się na kartach literatury to niewątpliwie Behemot z „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułchakowa. Lektur z mruczkami w roli głównej jest całkiem sporo, od „Kota w butach” począwszy, przez „Alicję w Krainie Czarów”, słynny wiersz Wisławy Szymborskiej „Kot w pustym mieszkaniu”, „Kocią książkę” Jarosława Iwaszkiewicza, po niedawny bestseller oparty na faktach „Kot Bob i ja” Jamesa Bowena. Teraz do grona kocich bohaterów książkowych dołączył Belzebub.
To nie jest zwykły domowy mruczek. To kot demolka. Rozbiera podłogi, niszczy ubrania, chowa zastawę stołową. I bezbłędnie wykrywa nieboszczyków, czym przyprawia Marylkę niemal o zawał serca. Gdy w Kraśniku grasuje seryjny morderca, giną kolejne kobiety, policja jest bezradna, to właśnie czarny sierściuch będzie miał pełne łapy roboty.
Zabawna powieść, która skradnie serca właścicieli domowych mruczków. Z kart książki emanuje miłość do zwierząt, szacunek i troska, autorka nieco odkrywa kocią naturę.