Nakładem wydawnictwa Mamania ukazało się wznowienie książki Alison McGhee „Kiedyś”. Poprzednie wydanie (Egmont) zostało opublikowane dekadę temu. I choć minęło już 10 lat, książka nie straciła nic na swojej aktualności. Dotyka bowiem niezależnej od mód i trendów ponadczasowej miłości macierzyńskiej.

Jej autorką jest amerykańska powieściopisarka i autorka bestsellerowych książek dla dzieci, Alison Mcghee. Rozłożony na całą książkę tekst ogranicza się do kilku zdań zbudowanych wokół słowa „kiedyś”. Następujące po sobie chronologicznie zdania prowadzą nas od tego, co było, do tego, co będzie. To piękna metafora macierzyństwa. Na początkowych stronach narratorka opowiada o pierwszych macierzyńskich doświadczeniach: „Pewnego dnia policzyłam Twoje paluszki, całując każdy z nich”. Na kolejnych towarzyszy w dorastaniu swojego dziecka: „Kiedyś spojrzysz na dom i zdziwisz się, że coś tak małego może tak bardzo poruszyć”. A na ostatnich opowiada swojej córce o uroku macierzyństwa: „Kiedyś będę się przyglądać, jak czeszesz swoje dziecko”.

Książkę zilustrował Peter H. Reynolds – wielokrotnie nagradzany autor i ilustrator książek dla dzieci. W Polsce znany przede wszystkim jako twórca „Kropki”, która zapoczątkowała obchodzenie Międzynarodowego Dnia Kropki – święta kreatywności i odwagi w odkrywaniu talentów.

Ilustracje Reynoldsa, podobnie jak cały charakter książki, są oszczędne w wymowie. Dwie bohaterki: matka i córka narysowane zostały delikatną kreską o pastelowych barwach. Kwintesencja macierzyństwa.