Czwartek, 26 kwietnia 2012
WydawcaŚwiat Książki
AutorKaya Mirecka-Ploss
RecenzentUrszula Witkowska
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2012
Liczba stron316


Podobno najbardziej niezwykłe historie pisze samo
życie. „Kobieta, która widziała za dużo” zdaje się
potwierdzać tę tezę. O autorce książki bywało od
dawna głośno w Polsce i na świecie. To postać
barwna i wielce zasłużona, warto poznać jej biografię
nim sięgnie się po tę książkę.

A sama „Kobieta, która widziała za dużo” to
twór intrygujący. Z jednej strony narracja poprowadzona
jest jak w dobrze napisanym thrillerze,
który trzyma w napięciu i niepokoi. Z drugiej czuć
przemawiającą z każdego zdania szczerość przekazu, jakby narratorka
siedziała obok nas w ciemnym kącie pubu i późną nocą zwierzała się
z tajemnic swojego życia. I to z życia, które wiele kryje w sobie zagadek
i niebezpieczeństw. Specyficzne to zderzenie intymnej atmosfery
z wartką akcją, dialogami, opisami, a jednak całkiem udane. Akcja książki
rozpoczyna się, kiedy w latach siedemdziesiątych Kaya Mirecka-Ploss
wraz z mężem Sidneyem Plossem, znanym sowietologiem, postanawiają
sprzedać dom i przenieść się do Waszyngtonu. W załatwieniu całej
sprawy miał im pomóc agent nieruchomości Richard Lee Earman. Niby
nic niezwykłego… a jednak. Niedługo później dochodzi do morderstwa.
Ginie para młodych ludzi – Alan i Donna. Rozpoczyna się zawiła
gra pozorów. Gdzieś w tle pobrzmiewają złowrogo dźwięki głuchych
telefonów, udziela się atmosfera przestrachu. Na domiar złego Kaya
od zawsze miała pewien dar, przez który znajdzie się w wyjątkowym
niebezpieczeństwie.

To nie jest jedynie thriller psychologiczny oparty na faktach. To coś
więcej. I choćby dla samej możliwości wślizgnięcia się w życie autorki
i narratorki jednocześnie warto poświęcić choć odrobinę swojej uwagi
tej pozycji. A dodatkowym atutem książki są ciekawie wplecione wątki
poboczne, gdzie dzięki dygresjom i retrospekcjom autorka odmalowuje
nam swoją przeszłość i trudną ścieżkę do tego, gdzie jest w tej chwili.
A wierzcie mi Państwo, zdecydowanie ma o czym opowiadać.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ