Zgodnie z podtytułem książki, który brzmi: „Kobiety, które dały początek Polsce”, autorka prezentuje poczet bohaterek grupowych jak „nasze praprababki Słowianki” czy „Amazonki nad Wisłą” (podobno żyły na Mazowszu albo w okolicach Gdańska!), ale głównie zajmuje się niebanalnymi postaciami jakimi były: Wanda (jeżeli w ogóle była, bo autorka przyznaje, że stała się „wyłącznie wytworem fantazji”), Rzepicha (zwana również Rzepką, praprababka Piastów), Dobrawa (albo Dąbrówka czy też Dubrovka, co „tłumaczy się jako Dobra”), Adelajda (żona węgierskiego księcia Gejzy, zwana Białą Kneginią), Sygryda-Świętosława („polska księżniczka wśród Wikingów”) i jeszcze kilka bardziej lub mniej znanych pań z pierwszych wieków polskiej państwowości.

Autorka zdobyła już dużą popularność dzięki niezwykle obfitemu dorobkowi pisarskiemu, który obejmuje dziesiątki już tytułów popularyzujących wiedzę historyczną. Posiada rzadko spotkany talent obudowania informacji, jakie rzetelnie i skrupulatnie wydobywa ze źródeł historycznych, jak też z opracowań naukowych, swoimi – jakże trafnymi – komentarzami czy opisami. Tak jest też w przypadku tej książki, dla której materiał źródłowy jest – jak dobrze wiadomo – bardzo skromny, ale odpowiednia kompilacja i spekulacja oraz dar literacki dają fascynujący efekt, co prowokuje czytelnika i do refleksji, i do dyskusji z innymi miłośnikami historii.