Fascynująca powieść gotycka o walce dobra ze złem. Osadzona w czasach współczesnych dotyka też problemów w relacjach rodzinnych i trudnego środowiska.
Piper i Quinn są bliźniaczkami. Dowiedzą się o tym dopiero na pogrzebie matki. Okazuje się, że tuż po urodzeniu zostały rozdzielone. Jaką jeszcze tajemnicę skrywa ich rodzina? Och, wierzcie mi, dalszego rozwoju wypadków nawet się nie spodziewaliście. Siostry dzieli nie tylko brak wspólnych wspomnień, ale też środowisko, w którym się wychowywały, mają też całkiem odmienne charaktery. I podejście do sztuki kłamania – jedna kłamie jak z nut, druga „zdaje się mieć pociąg do prawdy”. Obie, jak się też okaże, mają przerażające sny i nadprzyrodzone umiejętności. Wraz z rozwojem akcji robi się coraz ciekawiej. I straszniej. Autorka dość ciekawie i skrupulatnie konstruuje pajęczynę intrygi, która znajduje swoje logiczne i racjonalne rozwiązanie na końcu. Gdy czytelnicy już niemal tracą dech. Ta powieść budzi emocje i uzależnia.