środa, 7 lipca 2010
WydawcaPrószyński i S-ka
AutorIlona Łepkowska, Andrzej Opala
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2010
Liczba stron216


Bohaterka tej książki od kilkunastu lat robi Polakom
wodę z mózgu za sprawą kolejnych telenowel.
Z jej inicjatywy powstały: „Klan”, „Na dobre
i na złe”, „M. jak miłość”, „Barwy szczęścia”, solitery
pozbawione wdzięku, za to ociekające lukrem, by
nie rzec melasą. Wszelako tego chyba oczekuje,
niestety, współczesna widownia skoro emitowane
od lat seriale wciąż gromadzą przed szklanym
ekranem wielomilionowa widownię. Inna kwestia,
że konkurencja w tej kategorii filmowego rzemiosła
jest znikoma. Wprawdzie stacje telewizyjne prześcigają się w hurtowej
produkcji bliźniaczo podobnych odcinków, ciągnących się jak spaghetti
opowieści pseudoobyczajowych, ale z żadnego powodu nie zapadają one
w pamięć. Kudy im do „Wojny domowej”, „Czterdziestolatka”, „Drogi” –
nie wspominając o „Domu”, a zwłaszcza „Alternatywy 4”.

Ilona Łepkowska, która na firmamencie X muzy zaistniała jeszcze
u schyłku komuny udanymi scenariuszami komedii „Kogel mogel”, „Galimatias”
oraz „Och, Karol”, z czasem zaczęła pisać coraz bardziej naiwnie
i – paradoksalnie – być może właśnie dlatego osiągnęła spektakularny
sukces. Nie tylko zresztą finansowy. Tygodnik „Newsweek” zaliczył ją
niedawno do grona 50 najbardziej wpływowych Polek.

Jest córką wybitnego historyka. Ukończyła Wydział Zarządzania
na Uniwersytecie Warszawskim oraz Studium Scenariuszowe przy
Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.
Pracowała jako dziewiarka, korepetytorka, asystentka kierownika
produkcji w filmie, młodszy referent w Przedsiębiorstwie Transportu
i Spedycji Przemysłu Mięsnego, organizator widowni w teatrze, by
w końcu stać się scenarzystką, a następnie producentką telewizyjnofilmową.
W międzyczasie wychowała córkę Weronikę, dziś operatorkę
filmową. I o tym wszystkim opowiada Andrzejowi Opali.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ