Poniedziałek, 29 maja 2017
WydawcaZakamarki
AutorEva Lindström
TłumaczenieMarta Wallin
RecenzentJG
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2017
Liczba stron24
Tekst pochodzi z numeru MLK5/2017 dodatek "Książki dla dzieci i młodzieży"

Narratorka tej uroczej opowieści pierwszy raz zobaczyła puszczyka Stefana, kiedy oglądała w telewizji film przyrodniczy, w którym on występował. Potem udało się jej poznać Stefana osobiście, już w czasach, kiedy zrezygnował z pracy w telewizji i poszukiwał dla siebie jakiegoś ciekawszego zajęcia. Jak wiadomo, o pracę dla puszczyka nie jest łatwo, więc Stefan często zmieniał zatrudnienie i miejsce zamieszkania. Jego i narratorki przyjaźń przechodziła z tego powodu przez różne etapy, które w książeczce zostały dość drobiazgowo opowiedziane.

Jest to jedna z takich książeczek, przy których dobrze może się  bawić i dziecko, i dorosły, który mu czyta. Ironiczna, surrealistyczna fabuła z wyraźnymi odniesieniami do naszej codzienności i z aluzjami do dziecięcego i, częściej, do dorosłego doświadczenia. Stylizowane na dziecięce własne ilustracje autorki nie tylko podkreślają fabułę, ale dają małemu czytelnikowi szansę na dopowiadanie kolejnych wątków i wersji opowieści i ciekawe zajęcie na czas, w którym dorosły będzie zajęty własną dobrą zabawą przy obcowaniu z tekstem. Książka ta pozostawi każdego, małego i dużego, czytelnika z dobrym nastrojem, a przy okazji przypomni mu, że codzienność i zwyczajność przeplatają się z cudownością. Trzeba tylko niewielkiego wysiłku, żeby to dostrzec.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ