środa, 1 września 2010
WydawcaSonia Draga
AutorAdele Parks
TłumaczenieMagdalena Procner
Recenzent(ap)
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2010
Liczba stron496


Nie trzeba zbyt wiele pisać, by zachęcić do tej książki,
ponieważ jest tak barwna i wciągająca, że już
po paru stronach, wtajemniczeni w najważniejsze
pragnienie głównej bohaterki, będziemy sami
chcieli przekonać się, jak zakończy się jej włoska
przygoda.

Elizabeth przez całe życie pragnęła tylko dwóch
rzeczy: męża Włocha i gromadki dzieci (coś nowego,
jak na dzisiejsze czasy). O ile z pierwszym
marzeniem dość łatwo jej poszło, to zostać matką
niestety nie mogła. Mimo wielu prób i wysiłków oraz różnorakich
sposobów w ciągu sześciu lat trwania jej małżeństwa z Roberto, wciąż
nie ma upragnionych bambini. Co dziwne, z badań wynika jasno, że ta
bezpłodność nie ma jakiegoś konkretnego wytłumaczenia, gdyż obydwoje
są jak najbardziej zdrowi. Elizabeth zatem nie traci nadziei i z całą
skrupulatnością pilnuje swoich dni płodnych. Kiedy pewnego dnia okazuje
się, że jej mąż traci pracę i będą musieli przenieść się do Włoch, by
zająć się rodzinnym interesem w Veganze, nabiera wręcz przekonania,
że tamtejszy klimat i jedzenie na pewno pomogą jej zajść w ciążę.

Pełna optymizmu przybywa do Włoch, choć prawie nic nie wie
o rodzinie i znajomych Roberto oraz nie zna dobrze włoskiego i jak się
okazuje także własnego męża. Mimo iż w wyidealizowanych Włoszech
spotka ją wiele przykrych sytuacji i rozczarowań, to w końcu właśnie
tam znajdzie swoją prawdziwą miłość.

Typowo babska opowieść. Mówi o marzeniach, przyjaźni, stereotypach,
samotności w związku, trudnych relacjach z teściową, zdradzie,
miłości i namiętności. Napisana lekko i z humorem – w sam raz
na wakacje.

Nie ukrywam, że z przyjemnością ją przeczytałam, m.in. dlatego,
że sama także jestem fanką Włoch i wszystkiego co włoskie.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ