Czwartek, 17 czerwca 2010
WydawcaImpuls
AutorMałgorzata Stawiak-Ososińska
RecenzentJoanna Habiera
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2009
Liczba stron480


„Przeznaczeniem kobiety jest być aniołem, pocieszycielem
rodu ludzkiego”, „niewiastą ulegać
umiejącą”, która ma „więcej rozsądku niż
dowcipu”, „pomocnicą, a nie zawalidrogą”. Kobieta
idealna jest zadbana, pracowita, pobożna,
wierna, pełna miłości, cierpliwości, zawsze
uśmiechnięta i zadowolona, grzeczna, cicha,
serdeczna… Ta lista cnót nie ma końca. Taka
miała być kobieta w XIX w. i, niestety, taki wizerunek
bywa do dziś przekleństwem wielu
przedstawicielek płci pięknej.

A skąd kobieta przed prawie dwustu laty czerpała wiedzę o życiu?
Kto podpowiadał szlachciankom, mieszczankom, ziemiankom,
wieśniaczkom, jak stać się idealną córką, siostrą, znaleźć męża, być
wzorową żoną, matką i gospodynią? W latach 1800-63 ukazało się
na ziemiach polskich ponad 200 poradników i innych utworów o charakterze
poradnikowym. Niewiasta mogła znaleźć tu wszystko – od
porad dotyczących ciała, zdrowia, urody, po ducha, religię, moralność
i edukację. Największym wzięciem cieszyły się poradniki savoir-
vivre’u. Jak właściwie stać, siedzieć, chodzić, ubierać się, opanować
sztukę „podobania się”. Jak znaleźć męża, choć, jak pisała nieoceniona
Klementyna Hoffmanowa: „sto razy lepiej niewieście nie iść wcale za
mąż niż pójść źle”.

„Ponętna…” to wielobarwny portret kobiety XIX w. Ta książka
z podtytułem „Ideał i wizerunek kobiety polskiej pierwszej połowy
XIX wieku” jest pasjonująca, rzetelnie napisana i chwilami naprawdę
zabawna – jak choćby we fragmencie o farbowaniu włosów na czarno.
Trzeba było do tego zgromadzić 20 wielkich pijawek, ugotować
je w „kwarcie wody”, poczekać 40 dni aż zgniją, potem dodać do nich
olejek z jagód brzozowych i ocet i pozostawić jeszcze na 10 dni. Zalecano
także – uwaga – „myć wszystkie zęby, a nie tylko przednie”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ