środa, 18 sierpnia 2010
WydawcaMuza SA
AutorKaren Blixen
TłumaczenieJózef Giebułtowicz
Recenzent(ł)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2009


Ta wydana w 1937 roku książka mocno się jednak
zestarzała. Nie ma już kolonialnej Afryki i białych
plantatorów w Kenii, choć samym mieszkańcom
pewnie żyje się niewiele lepiej niż w czasach,
o których opowiada duńska pisarka. Blixen
spędziła w Kenii 17 lat, wyjechała stamtąd w 1931
roku, kiedy jej farma zbankrutowała po kilku wyjątkowo
suchych latach i inwazji szarańczy. Dla
współczesnego czytelnika to podróż nieomal fantastyczna,
o ile Afryka spod pióra Ryszarda Kapuścińskiego
jest lądem tajemniczym, to świat Blixen po prostu nie istnieje.
Zmieniły się też nasze wyobrażenia o mieszkańcach czarnego kontynentu,
więc mieszanka nostalgii i dystansu z jakim o swoich czarnych
pracownikach pisze duńska baronowa, trąci myszką. W wersji audio
tekst czyta Karolina Nolbrzak, którą w lutym 2009 mieli możliwość
podziwiać czytelnicy „Playboya”. Nie będzie w tym ani odrobiny złośliwości,
jeśli powiem, że aktorka lepiej wygląda niż czyta, a swoją drogą
wydawca sprzedałby pewnie znacznie więcej audiobooków z „Pożegnaniem
Afryki” gdyby na okładce zamiast żyraf umieścił urodziwą lektorkę.
Słuchając, spędzamy z panią Nolbrzak ponad 13 godzin.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ