Czwartek, 10 czerwca 2010
Wydawcavis-a-vis etiuda
AutorAntoni Pieńkowski
Recenzent(jg)
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2009
Liczba stron284


Antoni Pieńkowski zbiorem opowiadań pt. „Prosto
do raju” dokumentuje własne wspomnienia
z dzieciństwa i młodości chłopskiego, kułackiego,
jak niejednokrotnie podkreśla, syna z podłomżyńskiej
wsi. Proza ta, pisana językiem niezwykle,
może nawet przesadnie starannym, staroświeckim
i przywodzącym skojarzenia z tradycjami
pozytywistycznej noweli, po przełamaniu przez
odbiorcę pierwszego zdziwienia anachronicznością
jej formy, dostarcza jednak sporo czytelniczej
przyjemności. Opowiadanka są króciutkie, to właściwie anegdoty
mówiące o ważnych dla mieszkańców polskiej wsi lat pięćdziesiątych,
sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, wydarzeniach: najściach komorników
wydzierających rodzinie zaległe podatki i milicjantach węszących
za mięsem na obowiązkowe dostawy, o wyprawie do Częstochowy
dla oddania czci Matce Boskiej i do Łomży, by zobaczyć pierwszomajową
defiladę, a także o wiejskich kataklizmach: gradzie, stonce,
suszy, domiarze. Historyjki te mają też spory walor obrazu mentalności
polskiego, powojennego chłopstwa z jednej strony zmagającego
się z narzuconym i nieprzyjaznym systemem Polski Ludowej,
z drugiej zaś umiejącego się znakomicie przystosować do peerelowskiej
rzeczywistości. Obrona tradycyjnych zwyczajów i obyczajów,
utwierdzanie się w konserwatywnej religijności, momentami heroiczna
walka o ekonomiczne przetrwanie, o własność gospodarstwa
sąsiaduje tu z nabywaniem specyficznych cnót obywatela PRL takich
jak kombinowanie, umiejętność wyprowadzenia w pole urzędników
i państwa, „smarowanie” spraw wymagających załatwienia, nadwartościowanie
tego, co własne przy pogardzie dla tego, co państwowe
albo społeczne. Materialna i społeczna degradacja chłopów paradoksalnie
sąsiaduje tu z ich bezprecedensowym awansem, komuniści zabierają
ziemię i dobytek, ale kupuje się maszyny do gospodarstwa,
motocykl dla syna, którego w końcu posyła się na studia. „Prosto do
raju” to jednocześnie rzecz bardzo osobista, sentymentalny powrót
autora do lat dziecinnych, wspomnienia smaku najsmaczniejszego
chleba z własnoręcznie ubitym masłem, pierwszych samodzielnie
zarobionych pieniędzy, pierwszych fascynacji dziewczyną. Rzecz niewątpliwie
pełna uroku.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ