Poniedziałek, 17 grudnia 2018
WydawcaSonia Draga
AutorMichael Connelly
TłumaczeniePrzemysław Hejmej
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiKatowice
Rok publikacji2018
Liczba stron352
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2018

Kasa rządzi tym światem. I złudne poczucie mocy, jaką daje. To punkty zbieżne wszystkich zbrodni w nowym thrillerze autora „Echo Park” i „Cmentarzyska”, który po mistrzowsku rozgrywa tu znane motywy.

W osiemnastej (z dwudziestu jeden) części kryminalnej serii Mickey Haller, czyli prawnik z lincolna, oraz jego przyrodni brat, policjant Hieronymus Bosch, wreszcie jednoczą siły. Minęło pół roku, odkąd Bosch rzucił pracę w policji Los Angeles, aby uniknąć zwolnienia dyscyplinarnego. Tym samym policja straciła swojego najlepszego śledczego, o umyśle ostrym jak brzytwa, ponieważ Bosch przeszedł „na ciemną stronę mocy” i został prywatnym detektywem. Przynajmniej na czas prowadzenia tej sprawy. Ktoś skatował młodą kobietę w jej własnym domu. Policja ma już winnego – na ciele ofiary znaleziono DNA niejakiego Fostera. A przekonani o jego niewinności Haller i Bosch w spalonym słońcem raju, zwanym Los Angeles, szukają prawdziwego zabójcy, by uchronić nieszczęśnika przed karą śmierci.

Thrillery Connelly’ego są zawsze szyte na miarę hollywoodzkich bestsellerów księgarskich, a potem kinowych. „Punkty zbieżne” mają szybkie tempo, pościgi i strzelanki oraz godny całości finał, ale nie zabrakło tu również zabawnych i błyskotliwych szermierek słownych. Szkoda tylko, że nawet Mickey Haller nie wie, czy Matthew McConaughey znów go zagra w filmowej adaptacji.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ