Sympatyczny króliczek z klapniętym uszkiem, ulubieniec przedszkolaków i ich rodziców, powraca. Książeczki o Rikusiu wesoło ilustrowane przez samego autora w wielu domach mają już specjalne miejsce na półce, aby móc po nie sięgnąć w każdej chwili, tej trudniejszej, gdy trzeba stanąć w obliczu tego, co przyniesie właśnie życie, lub tej przyjemniejszej, gdy mamy ochotę na dobrą, mądrą książkę. Guido van Genechten potrafi w prostych słowach tłumaczyć dzieciom skomplikowany świat uczuć. Tym razem jednak pokazuje młodym czytelnikom, jak wielka jest siła wyobraźni.
Rikuś lubi czasem usiąść pod starym dębem i pomarzyć. Wyobraża sobie wtedy, że jest astronautą, innym razem doktorem albo listonoszem. Tym razem zamarzył o tym, by zostać rycerzem w srebrnej zbroi, który stawia czoła ziejącym ogniem smokom. A gdy otwiera oczy, cała zabawa przenosi się do realnego życia, a on razem z Anną mkną na wyimaginowanych rumakach.
Opowieść zachęca do fantazjowania, do roztaczania rozmaitych wizji „kim chciałbym być…”.