środa, 30 stycznia 2019
WydawcaBellona
AutorErich von Manstein
TłumaczenieJerzy Sawicki
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2018
Liczba stron732
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 1/2019

Wznowienie – tym razem w jednym woluminie – wspomnień czołowego dowódcy wojskowego III Rzeszy, zarazem jednego z najwybitniejszych strategów II wojny światowej.

Część pierwsza dotyczy kampanii w Polsce. Autor – nota bene mający w żyłach sporą domieszkę polskiej krwi – wyraża się bardzo pochlebnie na temat naszych żołnierzy, chwaląc ich odwagę oraz determinację. Gorzej ocenia dowództwo, zwłaszcza to na szczeblu najwyższym z Wodzem Naczelnym Edwardem Rydzem-Śmigłym na czele. W sposób szczegółowy opisuje bitwy nad Bzurą oraz obronę Modlina.

W części drugiej czytamy o inwazji na Francję. Z dużą satysfakcją autor opisuje sukcesy wojsk niemieckich, ale wiele uwagi poświęca porażce pod Dunkierką, kiedy to Adolf Hitler nie wykorzystał możliwości i nie zniszczył korpusu ekspedycyjnego Wielkiej Brytanii. Właśnie w tej klęsce upatrywał Manstein tytułowego „Straconego zwycięstwa”, gdyż na skutek niewycofania się Anglii z wojny i jednoczesnej niemożności desantu Wehrmachtu na Wyspy Brytyjskie, Niemcy skierowali swe siły przeciwko ZSRS. Otwarcie drugiego frontu – przeciwko czemu nieśmiało protestował – skończyło się dla nich katastrofą.

Końcowy fragment książki traktuje o walkach na froncie wschodnim, gdzie wygrana była możliwa „jedynie w przypadku humanitarnego traktowania narodów wchodzących w skład Związku Sowieckiego, które bez wątpienia chętnie by nas wsparły w likwidacji bolszewizmu”.

Zwraca uwagę subiektywizm relacji. Marszałek wiele miejsca poświęca na opisanie zbrodni dokonywanych przez Sowietów, milczy jednak o tych, które wychodziły spod rąk jego podkomendnych. Zapomina, że był sądzony i skazany. Za zbrodnie wojenne!

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ