Czytelników i entuzjastów powieści Dana Browna czy Philippa Vandenberga
z pewnością powinna zainteresować ta pozycja. W swojej
książce Mai opisuje mity, prawdy i legendy oraz rzeczywistą rolę tajemnych
organizacji, o których tak chętnie piszą twórcy tak zwanych
„watykańskich thrillerów”.

Jak się okazuje, historia karbonariuszy, masonów, wolnomularzy,
różokrzyżowców, mędrców Syjonu, Opus Dei czy iluminatów,
wcale nie jest taka długa. Większość bierze swój początek w XVIII
i XIX wieku.

Mai w swojej znakomicie napisanej, opartej na licznych dokumentach
książce, do której materiały zbierał przez długie lata, rozprawia się
z legendami, omawia nie tylko genezę i rolę, jaką odegrały te organizacje
„szarej strefy” w Rewolucji Francuskiej, powstaniu dekabrystów, dążeniach
narodowo-wyzwoleńczych Irlandii, ale również przedstawia, jaką
siecią oplatają współczesny świat, jak daleko sięga ich władza, jakie mają
powiązania z Watykanem, rajami podatkowymi, mafią, cosa nostrą, czy
chińskimi triadami, jak umiejętnie sterują politykami, jaka jest ich rzeczywista
potęga finansowa i co się przypuszczalnie za nimi kryje.

W tej jakże zajmującej książce autor porządkuje naszą wiedzę
o związkach, których nazwy nigdy nie wymawia się obojętnie. Nie da
się zaprzeczyć, że tajemne związki są częścią naszego świata i na długo
jeszcze zachowają swoją na pozór niewidoczną potęgę. Powstały
z ludzkiego strachu, z takiego czy innego przymusu, z niespełnionych
pragnień i dręczących tęsknot, z żądzy władzy i pieniądza i będą istnieć
tak długo, jak długo ziemią będzie rządził strach, przymus, chęć
rządzenia i dążenie do bogactwa.