środa, 19 maja 2010
WydawcaCzarne
AutorSteve Sem-Sandberg
TłumaczenieIrena Kowadło-Przedmojska
RecenzentJoanna Habiera
Miejsce publikacjiWołowiec
Rok publikacji2009
Liczba stron368


Tytułowa Teresa, Ulrike Meinhof była lewicową dziennikarką i bojowniczką
RAF. Inteligentna i wrażliwa. Żona i matka. Porządna stateczna
Niemka, która przeobraziła się w natchnioną idealistkę i terrorystkę. Jak
to się stało, że pewnego dnia rzuciła wszystko – pracę, karierę, rodzinę,
i przyłączyła się do Rote Armee Fraktion. Ulrike weźmie udział w uwolnieniu
Andreasa Baadera, akcie założycielskim Frakcji Czerwonej Armii. Będzie podkładała bomby. Nazywano ich Baader-Meinhof. Chcieli
wprowadzić Nowy Ład. Krwawo. W Niemczech stała się wrogiem publicznym
numer jeden. Kim była ikona RAF? Żarliwą rewolucjonistką?
Zagubioną intelektualistką? Bezwzględną terrorystką? Zakładniczką? Co
nią kierowało? Nienawiść do konsumpcyjnego społeczeństwa? Poszukiwanie
prawdy? Skąd brała się jej obsesyjna potrzeba sprawiedliwości?
A może była ofiarą zaburzeń neurologicznych? W chwili aresztowania
miała przy sobie zdjęcie rentgenowskie tętniaka, który męczył ją od lat
i mógł być za to wszystko odpowiedzialny. 42-letnia Ulrike popełniła
samobójstwo w 1976 roku w więzieniu.

„Teresa” to bardziej fabularyzowana biografia niż powieść historyczna,
narracja jest emocjonalna, gorączkowa i poetycka. Autor, jak
impresjonistyczny malarz, stworzył emocjonalny portret-kolaż, pomieszał
dokument z fikcją, przeszłość z teraźniejszością. „Teresa” jest
częścią kobiecego tryptyku Sandberga, norweskiego pisarza, dziennikarza
i krytyka literackiego. Dwie pozostałe traktują o Milenie Jesenskiej
i Lou Salomé.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ