środa, 5 grudnia 2018
WydawcaSonia Draga
AutorPierre Jarawan
TłumaczenieBarbara Niedźwiecka
RecenzentMałgorzata Janina Berwid
Miejsce publikacjiKatowice
Liczba stron438
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 11/2018

W życiu każdego człowieka przychodzi moment, że zadaje sobie pytanie: skąd jestem? Skąd wywodzi się mój ród? Czy to, jaka była moja rodzina, ma wpływ na moje obecne życie? I żeby odpowiedzieć sobie na te i inne pytania trzeba wyruszyć w podróż, pełną wspomnień, nie tylko słuchając opowieści, ale jadąc w miejsca, które były świadkami pewnych zdarzeń naszej rodziny i naszego dorastania, czasem tylko mentalnego.

Pierre Jarawan napisał bardzo poruszającą opowieść o poszukiwaniu korzeni. Jest ona inspirowana przeżyciami rodziny autora. Rodzice bohatera opowieści uciekają z Libanu do Niemiec. Tu mały Samir dorasta, wtapiając się, z lepszym i gorszym skutkiem w otoczenie tubylców. Odczuwa tęsknotę i potrzebę poznania własnych korzeni, liczy też na to, że może odnajdzie ślad ojca zaginionego przed laty. Bolesne jest powitanie w kraju, w którym pochowani są jego przodkowie. Jest traktowany nie jak tubylec, ale jak Europejczyk, którego można napaść i ograbić.

Nie ukrywam, że lektura tej książki budziła we mnie ambiwalentne uczucia, ale trudno było się od niej oderwać i myślę, że w dobie obecnych zmian zachodzących w świecie warto właśnie takie książki czytać i poznawać przy okazji własne odczucia i nowe kultury.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ