Czwartek, 21 kwietnia 2011
WydawcaWydawnictwo Poligraf
AutorAdam Mekla
Recenzent(PK)
Miejsce publikacjiBrzezia Łąka
Rok publikacji2010
Liczba stron104


Narratorem tej opowieści jest nie wymieniony z imienia młody, pogrążony
w samotności człowiek, który wyjeżdża nad morze i podejmuje
pracę w prowincjonalnym szpitalu. Pełni funkcję animatora artystycznego,
a jego zadaniem jest praca z chorymi dziećmi. Bohater zaprzyjaźnia się
z umierającym chłopcem o niezwykłym spojrzeniu, potrafiącym odgadywać
myśli i wypowiadającym się w sposób zadziwiająco głęboki. Mocno
przeżywa cierpienie i powolne odchodzenie małego pacjenta, a potem
jego śmierć. Tuż po przyjeździe spotyka na plaży piękną dziewczynę,
która zwykle pojawia się nie wiadomo skąd, a potem znika. Spotykają się
co kilka dni, stopniowo coraz częściej. Zauroczony nią, odrzuca próbę
zbliżenia jaką podejmuje w jego kierunku koleżanka ze szpitala…

Debiutancka powieść Adama Mekli jest opowieścią o życiu w dwóch
jego skrajnych przejawach. Z jednej strony narrator uczy się pierwszej
miłości powoli dojrzewając do wieńczącego utwór pocałunku, a z drugiej
konfrontuje swoje emocje z wizją nadchodzącej śmierci. Nie własnej,
ale owego małego chłopca w szpitalu.

Bohater uczy się otwierać na innych, dawać im siebie, co pozwala
mu na wydźwignięcie się z psychicznego dołka z jakim przyjechał nad
morze. Napisana prostym stylem powieść wydaje się rozgrywać na
płaszczyźnie realizmu oraz fantazji, życia i marzenia, jawy i snu. Nie
wiemy do końca czy dziewczyna z plaży jest postacią realną, czy może
wytworem wyobraźni bohatera, podobnie jak niezwykły, tak bardzo
odmienny od innych kilkulatków, śmiertelnie chory chłopiec. W oniryczny
klimat swojej fabuły autor wplótł kilkanaście własnych wierszy
– impresyjnych, zatrzymujących ulotność chwili, utrwalających wrażenie.
To one stały się inspiracją kanwy tej krótkiej powieści, to zawarte
w nich emocje dały impuls fabule „Zwierciadła nieba”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ