Piątek, 24 czerwca 2022

Łukasz Simlat powraca w roli głównej w wyczekiwanej, drugiej części kultowej „Animy” autorstwa Kingi Krzemińskiej. Superprodukcja w reżyserii Krzysztofa Komandera to pełna grozy i napięcia opowieść o sile tego, czego nie widzimy i czego boimy się najbardziej. „Anima.Powrót” dostępna w aplikacji Audioteki od 23 czerwca.

Mimo pozornego rozwiązania zagadki zniknięcia mieszkańców niewielkiej osady na Podlasiu, wokół sprawy rodzi się coraz więcej pytań, dzieją się niewytłumaczalne rzeczy, a zachowanie Jana Willera, aspiranta zajmującego się sprawą, tylko potęguje niepokój środowiska. Dlaczego Willer nie chce opowiadać o tym, czego doświadczył podczas swojego pobytu w lesie? Aspirant opiera się siłom, których nie rozumie i nie wie, że im dłużej będzie z nimi walczył, tym więcej może stracić…

Inspiracja Podlasiem

Po sukcesie pierwszej części „Animy” Kinga Krzemińska wraca z drugą odsłoną opowieści o tajemnicy zaginięć na podlaskiej wsi. Prace nad premierową historią autorka poprzedziła dogłębnym researchem dotyczącym komunikacji roślin i szamanizmu, mocno wyeksponowanych w najnowszej superprodukcji. Chcąc jeszcze lepiej poczuć i oddać charakter Podlasia przez jakiś czas mieszkała w jednej z tamtejszych wiosek.

Kilka odcinków drugiego sezonu pisałam w małej wiosce na Podlasiu, gdzie zimą znajomi udostępnili mi dom. Kiedy na cztery dni wysiadł tam prąd, cała moja rodzina i przyjaciele śmiali się, że skoro chciałam „Animę”, to ją mam w realu. To siedzenie na Podlasiu było bardzo inspirujące i mam nadzieję, że przeniosło się na większe nasycenie realiami tamtego regionu w drugim sezonie. Trzeba oczywiście wziąć poprawkę, że byłam tam w styczniu 2021 roku, więc jeszcze przed rozpoczęciem kryzysu uchodźczego. Teraz ten region żyje zupełnie inaczej

mówi Kinga Krzemińska, autorka „Animy”.

Wyczekiwana superprodukcja

Najnowsza części „Animy” w reżyserii Krzysztofa Komendera to produkcja z udziałem najlepszych polskich głosów. Oprócz głównego bohatera, w którego wciela się Łukasz Simlat, pierwszoplanowe role należą do Filipa Pławiaka, Barbary Jonak, Anny Smołowik, Marii Pakulnis, a ponadto w produkcji usłyszeć można Antoniego Pawlickiego, Krystynę Czubównę, Mariana Opanię, Beatę Kawkę, Marię Maj i innych.

Zawsze istnieje ryzyko, że druga część będzie mniej ciekawa. Mam jednak wrażenie, że kontynuacja „Animy” jest dojrzalsza zarówno pod względem merytorycznym, jak i formalnym. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że Kindze Krzemińskiej udało się wyjść poza wszystko to, co znamy z części pierwszej i stworzyć bardzo solidną i nieprzewidywalną historię w części drugiej. W trakcie nagrań, ale i przy postprodukcji zarówno mi, jak i całej ekipie realizatorskiej w składzie Kamil Sajewicz, Grzegorz Gutkowski, Piotr Szwajgier, Paweł Dudziak, bardzo zależało na tym, by, przy jednoczesnym zachowaniu tego, co dobre, spróbować opowiadać historię nieco innymi sposobami. Po przesłuchaniu całości czuję, że to się udało. Mamy więc do czynienia z nowymi bohaterami, nowym zestawem efektów dźwiękowych, a także jeszcze piękniej rozwijającą się muzyką

mówi Krzysztof Komander, reżyser “Animy”.

Oryginalną muzykę, tworzącą dramaturgię superprodukcji, skomponował, na potrzeby audiobooka, Wojciech Błażejczyk.

Samo pisanie drugiego sezonu było oczywiście czasochłonne, ale też miałam ogromne wsparcie od strony Krzyśka Komandera, reżysera „Animy”. Czytał każdy rozdział i przegadywaliśmy na bieżąco postaci i dialogi, chcąc dać słuchaczom coś, co będzie jeszcze lepszej jakości niż część pierwsza. Postawiłam sobie trochę za punkt honoru wzmocnić postaci kobiece i dać im większą decyzyjność i kompleksowość jednocześnie kontynuując podróż Willera do zupełnie innego rozumienia rzeczywistości

mówi autorka „Animy”.

Mam nadzieję, że słuchacze będą mieli poczucie, że ich długie oczekiwanie nie poszło na marne

– dodaje.

Pierwszy odcinek audioserialu dostępny jest bezpłatnie w aplikacji Audioteki już 23 czerwca, kolejne będą pojawiać się w piątki w ramach abonamentu Audioteka Klub.

Podaj dalej
Autor: Audioteka