
Poniżej zamieszczamy list otwarty Anity Głowińskiej – autorki serii książek dla dzieci Kicia Kocia:
„Drodzy Rodzice i Opiekunowie, Kochani!
Z powodu pandemii nie mamy okazji do osobistych spotkań, ale często zaglądam na stronę FP, by choć w taki sposób mieć z Wami kontakt. Z przyjemnością obserwuję, czym dzielicie się z innymi. Dzięki temu lepiej Was poznaję i ładuję baterie do dalszej pracy. Jesteście dla mnie kopalnią inspiracji! Po raz kolejny odkrywam, jak wiele nas łączy. Często po przeczytaniu komentarza, odnoszę wrażenie, jakbym właśnie usłyszała dobrego znajomego lub zobaczyła scenę z własnej kuchni czy dziecięcego pokoju. Mamy podobne pragnienia. Zwłaszcza te najbardziej podstawowe: by nasze dzieci wychowywały się w przyjaznym i bezpiecznym świecie. I właśnie na tych pragnieniach chciałabym się dzisiaj zatrzymać.
Kilka dni temu Pan Prezydent podpisał tzw. „Kartę Rodziny”. Zawiera deklarację utrzymywania programów socjalnych oraz zapowiedź kolejnych prorodzinnych ustaw.
Zakładam dobre intencje prezydenta i przyjmuję zapewnienia, że powoduje nim autentyczna chęć pomocy potrzebującym. Prezydent Duda jest przecież również ojcem i jestem przekonana, że wspaniale się z tej roli wywiązuje. Niestety w prezydenckiej „Karcie Rodziny” znajduje się sformułowanie „ideologia LGBT”; co więcej – wokół niego zbudowana została wykluczająca i nieprawdziwa opowieść, która w wielu domach niszczy marzenia o przyjaznym świecie i odbiera wielu ludziom godność oraz poczucie bezpieczeństwa.
Chcę głośno przeciwko temu zaprotestować.
NIE MA „ideologii LGBT”.
To określenie jest i krzywdzące i zwyczajnie niemądre. Jest tak samo pozbawione sensu jak:
- ideologia niepełnosprawnych,
- ideologia rudych,
- ideologia niebieskookich,
- ideologia heteroseksualnych itd…
Nie ma takich ideologii. Nie ma, bo być nie może. Bo nawet jeśli połączymy się w określone grupy, np. w „zespół heteroseksualnych blondynek i blondynów”, mimo wspólnego koloru włosów, będziemy mieć różne poglądy i priorytety.
Społeczność, którą w skrócie określamy LGBT lub LGBT+ tworzą: kobiety i mężczyźni, starzy i młodzi, zdrowi i schorowani. Osoby o poglądach prawicowych i lewicowych. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, ateiści. Ludzie, którzy mają oczy niebieskie, czarne i zielone, jasną i ciemną skórę, wysocy i niscy, szczupli i krępi. Wśród nich spotkamy zarówno introwertycznych, nieśmiałych samotników, jak i radosne dusze towarzystwa. Znajdziemy tam absolwentki i absolwentów wyższych uczelni oraz tych, którzy skończyli edukację na poziomie szkoły podstawowej. To są górnicy, nauczycielki, sprzedawcy, maszyniści, studentki, księża, artyści, rolnicy, polityczki czy wreszcie lekarze i lekarki ratujący życie naszych dzieci oraz – to mogą być – NASZE DZIECI.
Wszyscy zasługują na szacunek.
Dlatego gorąco Was proszę:
Sprzeciwiajmy się słowom, które mogą zniszczyć życie wielu fajnym, ciepłym i wartościowym ludziom.
I walczmy z niewiedzą.
Orientacja seksualna (podobnie jak cała gama biologicznych cech i predyspozycji) jest wrodzona.
To nie jest kwestia wyboru. Nie da się jej zmienić. I – co ważne – nie ma żadnego powodu, aby to robić!
Bo w jakim celu? Czy różnorodność wśród ludzi komuś zagraża? Nie! Zagraża nam jednak brak rzetelnej edukacji.
I zagraża nienawiść.
Chrońmy nasze dzieci przed nienawiścią.
Pozdrawiam serdecznie,
Anita Głowińska”