Poniedziałek, 30 stycznia 2023
Przekład piękny i wierny

W warszawskim Domu Literatury w środę 25 stycznia miało miejsce wydarzenie literackie, jakim była prezentacja nowego przekładu arcydzieła Lwa Tołstoja „Anna Karenina” którego autorem jest Jan Cichocki, a wydawcą Świat Książki. Interesujący projekt graficzny okładki stworzyła Joanna Wasilewska.

Jak podkreśla wydawca, jest to „wspaniała powieść o miłości, wierności, zdradzie, prawie jednostki do szczęścia i cenie, jaką trzeba i wolno za nie zapłacić”.

Powieść powstała w latach 1873-1877, została wydana w latach 1875- 1877, a polskie wydanie ukazało się w latach 1898-1900 w przekładzie Jana Wołowskiego.

Jak przypomniał w swojej laudacji Stanisław Sołtys, były prezes wydawnictwa Książka i Wiedza: – W Polsce długo wystarczał przekład Jana Wołowskiego z końca XIX wieku. Nie najwybitniejszy, za to wierny, dokonany z rosyjskiego, bez pośrednictwa francuszczyzny. Dopiero w 1952 roku nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego wyszła “Anna Karenina” w znakomitym tłumaczeniu Kazimiery Iłłakowiczówny. O powodzeniu tej edycji świadczy choćby to, że w ciągu dwu lat ukazały się trzy wydania, każde w  nakładzie liczącym dziesiątki tysięcy egzemplarzy. Później także było wielokrotnie wznawiane. Ostatnio przez wydawnictwo Znak z okazji kolejnej ekranizacji powieści.

Prezentację nowego przekładu prowadził Marek Wawrzkiewicz, prezes Związku Literatów Polskich, a fragmenty tekstu wspaniale interpretował Andrzej Ferenc, czym zdobył wielkie uznanie licznej publiczności, która całkowicie wypełniła aulę w Domu Literatury, co bardzo rzadko się zdarzało w minionych miesiącach.

– Jest to działo wielkie, owoc wysiłku naprawdę benedyktyńskiego i serdecznie autorowi gratuluję tej pracy, która trwała ponad rok – powiedział Marek Wawrzkiewicz. Zachęcał też tłumacza, aby „na nowo przeczytał ‘Wojnę i pokój’, co mogłoby być inspiracją do nowego przekładu tego arcydzieła.

Jan Cichocki jest wybitnym znawcą literatury i kultury rosyjskiej. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Moskiewskim. Pracował w PAP – blisko 10 lat był redaktorem w zespole rosyjskim Redakcji Wiadomości dla Zagranicy, cztery lata spędził w Moskwie jako stały korespondent tygodnika „Przyjaźń”, następnie był kierownikiem redakcji rosyjskiej, później zastępcą szefa Głównej Redakcji Zagranicznej w PA Interpress. „Tłumaczyć zaczął późno, już jako w pełni dojrzały człowiek. Za to od razu z wielkim powodzeniem. Szybko dostrzeżono go w Polsce, doceniono także w Rosji. Na IV Międzynarodowym Kongresie Tłumaczy w Moskwie w 2018 roku został nominowany do Grand Prix za tłumaczenie współczesnej powieści rosyjskiej”, podkreślił Stanisław Sołtys.

Ma w dorobku blisko 30 przełożonych książek, w tym Michaiła Kurajewa „Sprawa Kukujewa” (Wydawnictwo Adam Marszałek, 2016) – książka nominowana do Grand Prix V Międzynarodowego Kongresu Tłumaczy w Moskwie, Anatolija Kryma „Ukraińska kabała” (Rea SJ, 2020), Siergieja Witte „Wspomnienia” – wraz z Mirosławą Wierzbicką (Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, 2017), „Tajemnice walizki generała Sierowa” – wraz z Aleksandrem Jankowskim (Rea SJ, 2019) – Nagroda „Książka Miesiąca” miesięcznika „Magazyn Literacki KSIĄŻKI” w maju 2019 roku, a także Michaiła Bułhakowa – arcydzieło „Mistrz i Małgorzata” (Świat Książki, 2022) – na podstawie pełnego, nieocenzurowanego oryginalnego tekstu opartego na ostatecznej, szóstej wersji powieści, która powstała w latach 1938-1940, a także inne utwory tego pisarza: wydane w tomir „Jezioro samogonu i inne opowiadania”  czyli „Jezioro samogonu”, „Psie serce”, „Fatalne jaja” i „Diaboliada”(Rea SJ / Nowa Strona, 2021)

– Z panem Janem pracowało się cudownie. Tekst był napisany genialnie, więc pracy redakcyjnej prawie w ogóle nie mieliśmy, co nie zdarza się często – stwierdziła Joanna Laprus-Mikulska, redaktorka naczelna wydawnictwa Świat Książki. „Anna Karenina” stała się prezentem świątecznym i otrzymujemy wiele głosów, aby ją dodrukować, więc obecna edycja będzie miała bardzo długie życie, bo to jest piękna książka, a przekład jest fenomenalny – dodała, informując jednocześnie, że „pierwszy nakład był skromny, bo wynosił niepełne 5 tys. egz. i teraz będzie powiększany, bo właśnie myślimy o dodruku”.

Wywiad z Janem Cichockim ukaże się wkrótce w „Magazynie Literackim KSIĄŻKI”.

[Na zdjęciu od lewej: Joanna Laprus-Mikulska, Stanisław Sołtys, Jan Cichocki i Marek Wawrzkiewicz]

 

Podaj dalej
Autor: (fran), fot. PD