Laureaci nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego apelują o przywrócenie Bożeny Dudko – informuje “Gazeta Wyborcza”. Redakcja zamieściła list skierowany do prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego, podpisany m.in. przez  Swietłanę Aleksijewicz, Martina Pollacka, Wenguanga Huanga, Eda Vulliamy’ego, Elisabeth Åsbrink, Annę Bikont, Janusza Ochaba, Michała Olszewskiego i Macieja Zarembę Bielawskiego.

“Obawiamy się, że gdy zabraknie wyjątkowego rozumienia dzieła i osoby Patrona Nagrody, jakie prezentuje Bożena Dudko, Nagroda może utracić międzynarodowy prestiż, siłę przekonywania i wiarygodność zarówno w oczach pisarzy i wydawców, jak i czytelników. Znakomita marka Nagrody może ulec deprecjacji. Bez Bożeny Dudko prestiżowa, pożądana nagroda literacka może stracić na znaczeniu i przestać się czymkolwiek różnić od innych” – napisali laureaci Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.

“Pani Bożena Dudko co roku gromadziła wokół Nagrody grono wolontariuszy, wspaniałych młodych ludzi, z którymi kontakt był dla nas, pisarzy, źródłem radości. Zgłaszali swój udział ze względu na wagę i prestiż Nagrody, później jednak dawali z siebie wszystko, powodowani lojalnością wobec Bożeny, która potrafiła doskonale nimi pokierować. Dzięki osobistym kontaktom Bożeny z Instytutem Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego tydzień towarzyszący ogłoszeniu Nagrody wzbogacił się o istotny element, jakim jest uczestnictwo w nim nowego pokolenia polskich reportażystów pragnących pójść w ślady Ryszarda Kapuścińskiego. Przez całą jedenastoletnią historię istnienia Nagrody można było bez przesady uznać, że Bożena Dudko to Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego, a Nagroda Kapuścińskiego to Bożena Dudko” – czytamy w liście.