Czwartek, 10 listopada 2022
Rodzimy rynek KEP (kurier, ekspres, paczka) oprze się spowolnieniu. Dla e-sprzedawców przedświąteczny szczyt będzie wyjątkowo trudny – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

“Porównując rok do roku średni koszyk w sklepach, obserwujemy, że zmniejszył się ilościowo o 4,2 proc. To oznacza, że na paragon przypada obecnie 4,7 produktu w porównaniu z pięcioma produktami rok temu. Natomiast średnia wartość koszyka wzrosła o 13 proc. Kupujemy zatem średnio mniej, a płacimy więcej” – wyjaśnia Ewa Rybołowicz, dyrektorka działu analiz rynkowych M/platform.

Rafał Brzoska, prezes InPostu, potwierdza: nastroje konsumentów są coraz gorsze. “Robimy coraz tańsze zakupy, widać substytucję produktową” – tłumaczy. Jak uważa, dla e-commerce IV kwartał i okres świąteczny nie będą więc aż takimi żniwami jak dotychczas. Ale spowolnienia nie odczują firmy logistyczne. Dla nich wartość przesyłki nie ma bowiem znaczenia.

Grupa InPost w III kwartale osiągnęła rekordowe wyniki – rok do roku przychody i liczba obsłużonych paczek skoczyły o niemal jedną trzecią. “Dobre wyniki za dziewięć miesięcy br. są efektem m.in. poprawy rentowności. To pozytywny prognostyk dla wyników za cały rok” – wyjaśnia Brzoska.

Według niego można oczekiwać, że pozytywny wpływ na marże w IV kwartale będą miały coroczne podwyżki cen kontraktowych. InPost w listopadzie podniósł ceny o 12 proc. Ale zwyżki cenników nastąpiły też w innych firmach kurierskich w skali zbliżonej do skali inflacji. I wiele wskazuje na to, że na tym nie koniec i w 2023 roku koszt dostawy zakupów internetowych dalej będzie rosnąć. InPost wskazał, że „proces podwyżek będzie kontynuowany do końca I kw. 2023 roku. “W przyszłym roku ewentualne podwyżki będziemy obniżać do absolutnego minimum – zapewnia Rafał Brzoska.

InPost ma w Polsce już niemal 19,3 tys. automatów paczkowych. Od początku br. ich liczba wzrosła o 17 proc. W 2023 roku dynamika ma być jednak już niższa.

Podaj dalej
Autor: W, fot. Pixabay
Źródło: Rzeczpospolita