Poniedziałek, 6 lutego 2023
„Światowy żywot Umarłej Klasy"

Do redakcji Biblioteki Analiz dotarła przesyłka z Krakowa od Krzysztofa Miklaszewskiego, reżysera teatralnego i filmowego, krytyka sztuki i dziennikarza telewizyjnego, pedagoga i popularyzatora, który przysłał książkę szczególną – „Światowy żywot Umarłej Klasy” i której jest autorem. Jako wydawca występuje Małgorzata Czerwińska, która jest też autorką projektu okładki i opracowania graficznego książki.

W ubiegłym roku książka miała trzy promocje: 1 listopada w Krakowie w Cricotece – Muzeum Tadeusza Kantora – w rocznicę prapremiery „seansu dramatycznego” Tadeusza Kantora wraz z pokazem filmu dokumentalnego Krzysztofa Miklaszewskiego tadeusz.kantor@europa.pl (2010), 24 listopada w Kielcach w Kieleckim Centrum Kultury – w ramach XVIII Ogólnopolskiego Niezależnego Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2022 wraz z pokazem filmu dokumentalnego Andrzeja Wajdy „Umarła Klasa” (1976) oraz 5 grudnia w Warszawie w Klubie Studentów Politechniki Warszawskiej „Stodoła” wraz z pokazem filmu dokumentalnego Krzysztofa Miklaszewskiego tadeusz.kantor@europa.pl (2010).

Autor towarzyszył wielkiemu Tadeuszowi Kantorowi przez lata, gdy z legendarną już „Umarłą Klasą” objechali niemal wszystkie kontynent. Zaczęło się jednak zupełnie niespodziewanie, gdy mistrz Kantor wykazał zaufanie i zgodził się udzielić Krzysztofowi Milaszewskiemu wywiadu . „Cena jednak, jaką przyszło mi zapłacić za to zaufanie Mistrza, nie była wcale mała. Kantor przymusił mnie do wzięcia czynnego udziału w eksploatowanym już spektaklu w charakterze … aktora”, czytamy we wstępie do książki. Obsadzony w roli Pedla uczestniczył w spektaklach „Umarłej klasy” przez jedenaście i pół roku – od maja 1976 toku do października 1987 roku.

Janusz R. Kowalczyk zamieścił 3 lutego w portalu Culture.pl recenzję, gdzie czytamy:

Album „Światowy żywot ‘Umarłej Klasy’” jest zwieńczeniem pracy dokumentalnej Krzysztofa Miklaszewskiego, od 1972 roku wiernie towarzyszącego Tadeuszowi Kantorowi – z reporterskim notesem, z radiowym mikrofonem, z filmową bądź telewizyjną kamerą – przy wszystkich aspektach jego twórczych poszukiwań. Trudno zaprzeczyć, że Krzysztof Miklaszewski miał wielkie szczęście, iż poznał Tadeusza Kantora. I vice versa – równie szczęśliwy zbieg okoliczności pomógł Tadeuszowi Kantorowi poznać Krzysztofa Miklaszewskiego. Obu połączył splot sprzyjających przyczyn, który przerodził się w długą drogę, jaką razem przebyli, czego oczywistą konsekwencją było powstanie tej jakże potrzebnej książki…

Podejście Miklaszewskiego do Tadeusza Kantora wydaje się szczególne. Jest ono znakomicie wyważone pomiędzy podziwem i szacunkiem dla artystycznych poczynań mistrza a krytycznym podejściem do niektórych dziwactw czy maniactw, wynikających z porywczości charakteru inscenizatora. Słynne awantury urządzane przez Kantora zespołowi, miały przynajmniej ten dobry skutek, że wyrywały artystów Cricotu 2 z manieryczności i rutyniarstwa, w jakie chcąc nie chcąc popadali, co w efekcie dodawało widowiskom oczekiwanej intensywności.

Książka „Światowy żywot ‘Umarłej Klasy’” usiana jest esencjonalnym materiałem domagającym się zacytowania. Nie ma bodaj strony, czy wręcz akapitu bez zjawiskowych maksym mistrza Tadeusza czy celnych spostrzeżeń autora. (…) Relacje Miklaszewskiego [bowiem] nie stronią od opisu sytuacji, w których to i owo mogło się wymknąć spod kontroli [Kantora]. (…) „Światowy żywot ‘Umarłej Klasy’” jest albumem perfekcyjnie przygotowanym, z doskonale dobranymi fotografiami, plakatami, afiszami, programami – nic to, że na reprodukcji jednego z nich (z Meksyku) autor tej książki figuruje jako „Kuzysztof Miklaszecio”. Wysmakowanie zawdzięcza staraniu scenografki Małgorzaty Czerwińskiej, prywatnie – żony Krzysztofa Miklaszewskiego.

Podaj dalej
Autor: (fran), Foto: www.krzysztofmiklaszewski.pl