Poniedziałek, 16 września 2024
Magia miejsca i wysoka frekwencja

Zakończone w niedzielę 15 września trzydniowe Gdańskie Targi Książki różnią się od innych imprez targowych. W założeniu są kameralne, a organizatorzy zapewniają, że nie zamierzają w przyszłości rozszerzać liczby wystawców. Wyróżniają się bardzo bogatym, zróżnicowanym i interesującym programem spotkań autorskich i wydarzeń towarzyszących, w tym dwóch uroczystości wręczenia prestiżowych nagród – Nagrody Edytorskiej Polskiego PEN Clubu i Konsula Honorowego Wielkiego Księstwa Luksemburga w Sopocie oraz Nagrody konkursu wydawniczego Ambasador Nowej Europy.

W targach wzięło udział blisko 80 wydawnictw, ponad 100 autorów i zaproszonych gości, odbyło się ponad 70 wydarzeń towarzyszących spotkań autorskich, premier książkowych, debaty i warsztatów.

– Wszystko wskazuje na to, że frekwencja będzie zbliżona do ubiegłorocznej, a może troszeczkę większa. Rok temu było ponad 45 tys. osób, w ten piątek targi odwiedziło 14,6 tys. osób, a w sobotę – 27 tys. Niedzielną frekwencję podliczymy do poniedziałku. Sobota rzeczywiście była imponująca, ale poczekajmy na ostateczne podliczenie. Paradoksalnie deszczowa pogoda może nam trochę pomogła, bo nie sprzyjała spacerom, a sprzyjała czytaniu – przekazał tuż przed zakończeniem Targów Przemysław Czaja, koordynator programowy Gdańskich Targów Książki.

Gdańskie Targi Książki organizowane są w miejscu wyjątkowym, jakim jest Europejskie Centrum Solidarności (ECS). Wybitna architektura, historia tego miejsca, ale przede wszystkim historia, jaka jest ukazana na wystawie stałej, podnosi poziom przeżyć uczestników i symbolizuje przełomowe momenty minionych kilkudziesięciu lat. Zaletą tego miejsca jest nie tylko ten wszechobecny w odczuciach uczestników duch historii, ale też – bardziej prozaiczna, acz niezwykle praktyczna – możliwość wykorzystania wielu pomieszczeń, w tym wielkiego audytorium, jakiego nie mają do dyspozycji organizatorzy innych targów w kraju.

– Jestem tu pierwszy raz osobiście i jestem zachwycona tym, że na targi jest wstęp bezpłatny i że infrastruktura jest tutaj świetna. Jednocześnie nie została wyłączona ekspozycja stała i odwiedzający mogą przy okazji przechodzić tutaj, na targi. Jestem zbudowana i tym, że te targi odbywają się w centrum miasta, że nie trzeba jeździć daleko, jak jest w Krakowie. Nie jest trudno ani tutaj się dostać. Jest przestrzeń, jest czym oddychać i nie ma hałasu. Jestem po prostu cała w skowronkach! – powiedziała Jadwiga Jędryas, jedna z „dwóch sióstr” z wydawnictwa Dwie Siostry.

Szerszą relację z Gdańskich Targów Książki zamieścimy w najbliższym numerze dwutygodnika „Biblioteki Analiz”.

 

Podaj dalej
Autor: (fran), foto: pd